Poznański Budżet Obywatelski: ponad 270 propozycji!

Będzie z czego wybierać – przedłużony termin składania projektów do budżetu obywatelskiego zdał egzamin, a poznaniacy skwapliwie skorzystali z tej szansy. Dzięki temu złożyli ponad 270 projektów. Co proponują? M.in. nowe chodniki czy odnowę parków, ale też… tunele drogowe, woonerfy i remont czołgu. Ostateczne głosowanie – w terminie od 1 do 12 października 2015 roku.

O 5 mln zł więcej i podział na projekty dzielnicowe oraz ogólnomiejskie – to najważniejsze zmiany, jakie zaszły w projekcie Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok. Powstał także specjalny zespół złożony z członków lokalnych organizacji społecznych, a mający wspomóc prace nad budżetem.

Dzięki temu do realizacji mają trafiać projekty lepsze i bardziej przemyślane, bo w przeszłości bywało z tym różnie. Dość powiedzieć, że niektóre (jak Rowelove Rataje) nie doczekają się realizacji w tym roku, choć były zgłoszone i zapisane w budżecie głównym, inne zaś (jak Sportowy Golaj) wzbudzają kontrowersje wśród części mieszkańców. Dodatkowo ten ostatni projekt już został obcięty – nie powstanie (przynajmniej w najbliższym czasie) część przeznaczona dla rowerzystów, ponieważ zgłaszający nie zadbali o merytoryczne przygotowanie projektu i okazało się, że tereny, gdzie miały powstać tory rowerowe, nie należą do miasta.

Być może jednak dzięki zmianom takich wpadek da się uniknąć. Na to liczą nie tylko osoby zgłaszające projekty i władze Poznania, ale przede wszystkim mieszkańcy. Spośród czego zaś będą mogli oni wybierać?

Przede wszystkim z projektów ogólnomiejskich. Zgłaszający zaproponowali przede wszystkim odnowę infrastruktury (np. remonty w parku Cytadela, budowę ulicy Rubież czy też ścieżka rowerowa wzdłuż ulic Serafitek, Piotrowo i Królowej Jadwigi), ale też np. tunel pieszo-rowerowy pod ulicą Lutycką, na szlaku pomiędzy Rusałką a Strzeszynkiem. Według szacunków zgłaszającego taka inwestycja może kosztować 400 tys. zł.

Co ciekawe, jedna z kolejnych ogólnomiejskich propozycji zakłada stworzenie naziemnych przejść dla pieszych w miejscu kładek. Chodzi o przejścia przez ulicę Chartowo na przystanki tramwajowe. Walka o to, by zamiast kładką piesi mogli przechodzić przez ulicę, toczy się już od kilku lat. Na takim rozwiązaniu z pewnością zyskaliby w szczególności niepełnosprawni, ale też rodzice z wózkami czy też osoby starsze i schorowane. Koszt? Aż 650 tys. zł, ponieważ zgłaszający zakładają montaż sygnalizacji świetlnej.

Na uwagę zasługuje także projekt o nazwie “Woonerf – podwórzec miejski na ulicy Żydowskiej i Dominikańskiej”. Jest to projekt przekształcenia ulic Żydowskiej i Dominikańskiej z układu klasycznego w tzw. podwórzec miejski (z jęz. niderlandzkiego Woonerf).
“Podwórzec miejski to idealny przykład przestrzeni współdzielonej (shared space), w której pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdami. W polskim prawie uregulowane jest to poprzez strefę zamieszkania (znak D-40). Na obu ulicach obecnie strefa taka istnieje, lecz brakuje elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego, przykładami mogą być krzywoliniowy przebieg osi jezdni oraz odpowiednia szerokość pasa ruchu. Tym sposobem wykluczona zostałaby możliwość przekraczania dozwolonej prędkości – 20 km/h. Projekt zakłada również zwiększenie ilości zieleni na tych ulicach oraz montaż elementów małej architektury. Zaproponowano dużą liczbę stojaków rowerowych” – taki opis podają osoby zgłaszające projekt, który mógłby kosztować 1,7 mln zł.

Inne projekty miejskie to np. budowa wieży widokowej na ulicy Merenowej (665 tys. zł), rewitalizacja kąpieliska nad Maltą (188 tys. zł), Międzypokoleniowe Centrum Gerontologii i Arteterapii “MC Ger-Art” Edukacja-wsparcie-aktywizacja (577 tys. zł),  czy też odbudowa wieży Zamku Cesarskiego do wysokości pierwotnej wraz z utworzeniem punktu widokowego (2 mln zł).

Ostateczna liczba projektów nie jest jeszcze znana – w poniedziałkowe południe było ich ponad 270, lecz wciąż trwa wprowadzanie propozycji do systemu. Wiadomo jednak, że część “dzielnicowa” także jest godna uwagi.

Na Starym Mieście mieszkańcy proponują nowe chodniki i park (na Naramowicach), ale też np. wodny plac zabaw w parku Mazowieckiego. Są też projekty dotyczące czystości – m.in. umycia kloszy latarni ulicznych czy też gruntownego wyczyszczenia ulic, chodników i miejskich bram. Powrócił także pomysł pod nazwą “Winnice Poznania”, zgłaszany już w ubiegłym roku, jest też propozycja budowy wieży widokowej na górze Morasko.

Teraz projekty będą weryfikowane, a następnie poddane opiniowaniu przez poszczególne rady osiedli. Propozycje poznaniaków będą następnie (po ocenie poszczególnych wydziałów miejskich) rozpatrywane przez pracowników biura prezydenta Poznania. Te, które zyskają akceptację wszystkich szczebli, trafią na kartę do głosowania, zaś te niezaakceptowane – będą miały jeszcze szansę w procedurze odwoławczej. Wówczas to urzędnicy spotkają się z pomysłodawcą i jeszcze raz przeanalizują projekt.

Ostateczne głosowanie nad tym, które projekty zostaną wpisane do miejskiego budżetu na 2016 rok, odbędzie się w pierwszej połowie października. Realizacji podlegać będą te propozycje, które otrzymają najwięcej głosów (jednak tylko te, które w ten sposób zmieszczą się w przewidzianej puli 15 mln zł).