Pomóż Skowronkom rozwinąć skrzydła i polecieć do Nowego Jorku

Wiadomość, że poznańskie Skowronki zaśpiewają w Carnegie Hall brzmi sensacyjnie – występ na deskach najbardziej prestiżowej sali koncertowej świata będzie bez wątpienia wydarzeniem niezwykłym. Jednak, żeby marzenie poznańskich chórzystek mogło się spełnić, potrzeba sporych nakładów finansowych – i to jest szansa dla wszystkich poznaniaków.

Występ poznańskiego chóru dziewczęcego Skowronki zapisany jest w kalendarium nowojorskiej Carnegie Hall pod datą 16 grudnia 2015. Dla śpiewających dziewcząt oraz prowadzącej chór Alicji Szelugi to spełnienie marzeń, dla miasta powód do wielkiej dumy, a dla państwa polskiego – ważny akcent promujący rodzimych artystów na świecie. Występ Skowronków będzie trzecim w historii Carnegie występem polskiego chóru, przed nimi były tam tylko… Poznański Chór Chłopięcy pod batutą Jerzego Kurczewskiego oraz Poznańskie Słowiki dyrygowane przez Stefana Stuligrosza.

Chór dziewczęcy Skowronki ma się czym pochwalić – jest jednym z najlepszych zespołów dziewczęcych w Polsce i na świecie, laureatem pierwszych nagród w aż siedmiu europejskich konkursach chóralnych i najbardziej prestiżowego polskiego trofeum – Złotej Lutni Ogólnopolskiego Turnieju Legnica Cantat. Ponadto, Skowronki mogą poszczycić się najdłuższą tradycją wśród chórów dziewczęcych, w tym roku bowiem obchodzą swoje 65-lecie. Od tych 65 lat koncertują na estradach Polski, Austrii, Belgii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Włoch, Czech, Węgier, Słowenii, Rumunii, Danii, Szwecji, Rosji, Litwy i Łotwy.

Skowronki stają teraz przed szansą wystąpienia na najbardziej prestiżowej scenie muzycznej na świecie. Koncert w Carnegie Hall zagwarantowany jest kontraktem i ma odbyć się 16 grudnia, ponadto dziewczęta miałyby również wystąpić w ambasadzie RP w Waszyngtonie oraz konsulacie w Nowym Jorku. W planach tej artystycznej podróży są także koncerty dla polonii amerykańskiej, a wszystko to byłoby zarazem zwieńczeniem 65-lecia istnienia Skowronków.

Wyjazd chóru do Nowego Jorku wiąże się jednak z ogromnymi kosztami, całość przedsięwzięcia oszacowano aż na 350 tys. zł. Najwspanialszymi dobroczyńcami i mecenasami okazali się rodzice chórzystek, którzy ponieśli ogromny wysiłek finansowy, żeby położyć pierwszą cegiełkę – kwotę w wys. 150 tys. zł. Dołączyli też pierwsi sponsorzy i dzięki ich bezinteresownej pomocy Skowronki wierzą, że wyjazd do Nowego Jorku jest realny.
– Dobroczyńcami są w głównej mierze rodzice, to przede wszystkim dzięki ich pomocy wierzymy, że ten wyjazd może się udać – mówi Andrzej Łukaszkiewicz, manager Chóru Dziewczęcego Skowronki. – Ogromną pomoc otrzymaliśmy także od Miasta Poznań, które wsparło nas kwotą 80 tys. zł.

Od początku swojego istnienia chór związany jest z Centrum Kultury Zamek i dzięki tej współpracy udało się zebrać 26 tys. zł. w ramach projektu Polak Potrafi, chór organizował konkursy, w których można było wygrać m.in. nagrody fundowane przez Zamek, wśród nich były bilety na atrakcyjne koncerty, karnety uczestnictwa w pracowniach zamkowych, gadżety, bilety na spektakle teatralne, czy płyty z ostatniego festiwalu Ethno Port.

Ciągle jednak daleko do spięcia budżetu… Wyjazd do Nowego Jorku dojdzie do skutku, jeśli chórowi uda zebrać się kwotę w wys. 350 tys. zł.
– Pieniędzy szukam zarówno w instytucjach państwowych, jak i w prywatnych firmach. Krótko mówiąc: wszędzie – wyjaśnia Andrzej Łukaszkiewicz. – Jesteśmy w stanie zaproponować zarówno koncerty na rzecz darczyńców, jak i reklamę na naszych stronach, afiszach, podczas wyjazdów krajowych i zagranicznych. Otwarci jesteśmy na każdą propozycję, która pomoże chórowi spiąć budżet i wylecieć do stanów.

Skowronki apelują do wszystkich, którzy mogliby wykonać choćby mały gest wsparcia finansowego, pozwalając im w ten sposób spełnić ich największe marzenie i stanąć na deskach sali koncertowej Carnegie Hall.

Może więc warto skorzystać z tej możliwości i wspomóc dziewczyny choćby skromnymi, symbolicznymi środkami?