Zrzucamy kilogramy w pocie czoła!

W upalne, sobotnie popołudnie nad Maltą odbyła się 3 edycja pikniku dietetycznego „Poznań zrzuca kilogramy”. Mimo egzotycznej pogody panującej w Poznaniu,  mieszkańcy z chęcią i energią uczestniczyli w tańcach zumby, słuchali o dobrej diecie i próbowali smacznego jedzenia.

Pod hasłem pikniku „Poznań zrzuca kilogramy” kryje się idea zdrowej żywności i odpowiedniego podejścia do codziennego odżywiania. Organizatorzy zadbali o szerokie spectrum atrakcji. Można było uczestniczyć w wydarzeniu aktywnie – podczas tańca zumby, ale też zbadać sobie tkankę tłuszczową i  masę ciała, by ustalić odpowiednią dietę dla naszych potrzeb.

To właśnie dzięki tym badaniom można było zmierzyć swój tzw. wiek metaboliczny i sprawdzić ryzyko zachorowania na miażdżycę lub cukrzycę, a także dowiedzieć się o przemianie materii w organizmie.
– Na bazie tych wyników oraz w zależności od stanu odżywienia, stanu  klinicznego, czyli ogólnego stanu zdrowia rozpisujemy plany żywieniowe – opowiada Angelika Kargulewicz dietetyk  z firmy Mandala Beauty Clinic. – Bierzemy też pod uwagę stan fizyczny, czyli jaka jest aktywność fizyczna danej osoby oraz pracy zawodowej i pułapu energetycznego.

Takie badania cieszyły się sporym powodzeniem.
– Ja byłam tydzień temu, zrobiłam sobie indeks masy ciała i powiedziały panie, że trzeba przychodzić co tydzień, żeby sprawdzić czy się poprawiły wyniki, czy też nie – mowi Hanna Woźniak . – Niestety panie nie mają moich poprzednich wyników – śmieje się pani Hania.

– A ja tu jestem, ponieważ nad Maltą jest dużo miejsca do spacerowania, dużo wody i przy okazji zahaczyłam jeszcze o piknik dietetyczny, a to jest dowód, że w Poznaniu też można spędzać wakacje – mówi z kolei pani Barbara Rybicka, mieszkanka okolic Malty.

Na pikniku można było dowiedzieć się także, o tym jak nasze codzienne zachowanie wpływa  na naszą tkankę tłuszczową.

– Są różni ludzie, którzy stosują różne diety, uprawiają sport i nie mogą schudnąć, rozmawiam z takimi ludźmi i okazuje się, że w ich życiu występuje coś negatywnego w sferze emocji, coś co sprawia, że rzucają wszystko, idą do lodówki i zaczynają jeść. Sporo ludzi nie może poradzić sobie także z rzuceniem słodyczy – opowiada Mira Chlebowska, hipnoterapeutka. Na czym polega taka hipnoterapia? – Chodzi o sesje, które odbywają się tu głownie na bazie przeprogramowywania umysłu w stanie relaksu i wypoczynku.

Największym zainteresowaniem cieszyły się jednak tańce zumby, które przyciągnęły starszych, młodszych, kobiety oraz dzieci, a w pewnym momencie także mężczyzn.    
– Zumba będzie za chwilę! – mówi podekscytowana Monika Szymańska uczestniczka pikniku – Jestem na ścisłej diecie i się odchudzam – mówi stała uczestniczka festynu.

Słowa pani Moniki, potwierdza jej koleżanka.
– Jestem fanką zdrowego odżywiania się, ale czasem się skuszę na kiełbaskę z grilla, ogólnie jestem zwolenniczką jedzenia wszystkiego, ale w odpowiednich ilościach, i też przyszłam tu na zumbę  – nie ukrywa Henryka Maruszewska, będąca jak się okazało fanką Harry’ego, instruktora prowadzącego zumbę podczas pikniku. –  Naprawdę wspieram tę akcję tym bardziej, że przyczynia się ona do tego, że wspierane są dzieci z domu dziecka.

Przypomnijmy, że akcja ma charakter charytatywny – za każdego uczestnika, któremu udało się wytrzymać 50-minutowy taniec z Harrym , firma ViSalus przekaże posiłek jednemu dziecku znajdującemu się pod opieką Fundacji Pomocna Mama.

Sobota była dniem bardzo upalnym – spragnieni mogli więc skosztować naturalnych soków “Na dzień Dobry”, również w nowych wariantach smakowych oraz  wód serwowanych przez Bonart. Piknik oferował także coś dla osób, które były spragnione nie tylko wody, ale też wyzwań. Chętni mogli podjąć wyzwanie o nazwie „Challenge”.

– Program  „Challenge” to 90-dniowe wyzwanie, aby razem zbić tkankę tłuszczową w ciągu trzech miesięcy. Za każdego uczestnika, który ukończy z nami to wyzwanie, w nagrodę nasza firma przekaże posiłki do domów dziecka i różnych fundacji – mówi Daniel Buchholz szef firmy ViSalus. – Cały program polega na tym by zmienić nawyki żywieniowe.  

W ciągu trwania festynu można było wziąć udział w kilku konkursach (m. in. w piciu soku z cytryny) czy spróbować swoich sił w unlimate frisbee lub speed badmintonie. Głodni mogli degustować sałatek z owoców lub spróbować dań grillowych, sporządzonych ze świeżego mięsa dostarczonego przez firmy Biegun i Viando. Natomiast dla spragnionych wiedzy i miłośników kulinarnych arkanów przygotowano informacje o tym, jak przyrządzić zdrowe jedzenie. Cennych wskazówek jak szybko przygotować zdrowy i smaczny posiłek udzielła Aneta Siejek z firmy Tupperware.

Nie zabrakło także atrakcji dla najmłodszych,  dla których sklep Skrzat-świat zabawek kreatywnych przygotował kącik gier i zabaw. Zmęczonych upalnym słońcem motywowała animatorka, a dzieci mogły się bawić i cieszyć się czasem wakacji.  

Wszystkich, których upalne słońce zniechęciło do wyjścia z domów informujemy, że mogą nadrobić stracony czas – 18 lipca, kiedy odbędzie się czwarta edycja pikniku „Poznań zrzuca kilogramy”.