Kibice Kolejorza rozrabiali w Sarajewie

Ulice stolicy Bośni i Hercegowiny stały się polem “walki” dla części kibiców, którzy pojechali dopingować Lecha Poznań w walce o Ligę Mistrzów. Jak donoszą lokalne portale z Bośni i Hercegowiny, w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do starć pomiędzy sympatykami lokalnej drużyny a fanami Kolejorza.

O sprawie informuje m.in. serwis sportowefakty.pl. Do pierwszych starć doszło w poniedziałkowy wieczór. Kibice Lecha mieli zostać zaatakowani przez grupę ok. 30 fanów drużyny FK Sarajewo, z którą Kolejorz zmierzy się we wtorek wieczorem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Jeden z poznańskich kibiców został ugodzony nożem.

Z kolei według innych relacji to fani z Poznania sprowokowali zamieszki, krzycząc “Serbia!”. Jak wiadomo, atmosfera pomiędzy Bośnią i Hercegowiną a Serbią jest bardzo napięta. Proklamowanie w 1992 roku niepodległej republiki Bośni i Hercegowiny było jedną z przyczyn wybuchu wojny na Bałkanach.

Na miejscu zamieszek pojawiła się policja, jednak dopiero po godzinie od rozpoczęcia “akcji”. Łącznie rannych zostało sześć osób. Na szczęście nie są to poważne rany, a kibic ugodzony nożem znajduje się w dobrym stanie.

Zamieszki trwały przez całą noc, według relacji lokalnych mediów ucierpiało wiele sklepów i zaparkowanych na ulicach samochodów.