Strefy Płatnego Parkowania będą uszczelnione

Parkujący „na dziko” kierowcy, miejcie się na baczności! Zarząd Dróg Miejskich zapowiada działania mające uporządkować Strefy Płatnego Parkowania. Widok aut pozostawionych na skwerach czy chodnikach ma raz na zawsze stać się w Poznaniu przeszłością.

Likwidacja nieuporządkowanych miejsc postojowych, zwiększenie przejrzystości oznakowania, zmiany w organizacji pracy kontrolerów i powstanie trzech nowych parkingów – m.in. w ten sposób ZDM chce uszczelnić Strefy Płatnego Parkowania. Problem z kierowcami, którzy parkują w miejscach do tego nie przeznaczonych, by w ten sposób zaoszczędzić, zdaniem zarządu naraża miasto na poważne straty. Szacuje się, że w ten sposób parkuje ok 10 proc. kierowców. To z kolei przekłada się na niższe wpływy ze Stref Płatnego Parkowania. I to aż o ok. 240 tys. zł rocznie.

– Podstawowym celem naszych działań jest uporządkowanie miejsc postojowych. Kierowcy samochodów często starają się omijać te miejsca, w których należy ponieść opłatę, i stają w miejscach niedozwolonych – mówi Tadeusz Nawalaniec, wicedyrektor ZDM. – Nasze przepisy związane ze strefą parkowania nie są do końca ścisłe. Chcemy to tak uporządkować, żeby w konsekwencji pojazdy stawały w mieście w sposób właściwy. Zależy nam też, żeby parkowanie w Strefach Płatnego Parkowania było bardziej przyjazne.

Jakie działania maja doprowadzić do osiągnięcia tego celu? ZDM zamierza opracować aż 70 nowych projektów organizacji ruchu, mających za zadanie uszczelnić Strefy Płatnego Parkowania. Koncepcje będą dotyczyły m.in. Św. Marcina oraz ulic Podgórnej, Szymańskiego, Ogrodowej, Kwiatowej, Kościuszki, Wieniawskiego, 23 Lutego, Młyńskiej, Mielżyńskiego, Zamkowej, Fredry, Kopernika i Łąkowej. Prace mają rozpocząć się we wrześniu tego roku.

W planach są także nowe parkingi – przy ul. Poznańskiej, Szamarzewskiego i Niskiej, a także modernizacja automatów parkingowych, które po 13 latach eksploatacji są przestarzałe, często się psują i nie zawsze są łatwe w obsłudze. Koszt modernizacji parkomatów wyniesie ok. 4 mln zł. Kwota ta według szacunków ZDM-u ma się zwrócić po 6 latach.

Jak jeszcze ZDM planuje zmusić kierowców do parkowania we właściwy sposób? Przede wszystkim zwiększona ma zostać przejrzystość oznakowania. W miejscach, w których nie można zostawiać aut, mają pojawić się też liczne utrudnienia. Chodzi tu o takie rozwiązania, jak uszczelnianie Stref Płatnego Parkowania słupkami czy stojakami rowerowymi. Porządku w zwiększonym stopniu ma pilnować straż miejska – częstotliwość prowadzonych przez jej funkcjonariuszy kontroli ma bowiem zostać zwiększona.

Czy zmiany wejdą w życie, jeszcze nie wiadomo. Zadecydują o tym poznańscy radni, w których ręce trafi teraz projekt.