Pierwszy profesjonalny parking dla psów w Poznaniu

Lato i upały potrafią dać się we znaki. I to nie tylko ludziom, ale też czworonogom. Podczas zakupów często są one pozostawiane w samochodach lub przywiązywane do słupów. Do czasu – na terenie Poznania powstał właśnie pierwszy parking dla psów.

Każdy wie, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Dlatego też nie ma w tym nic dziwnego, że wielu właścicieli zabiera ze sobą na zakupy swoich pupili. Ale niestety do większości sklepów z czworonogami wejść nie można, dlatego też często zostawia się je w samochodach lub przywiązuje w przypadkowych miejscach. Jest to problematyczne zarówno dla właściciela, jak i jego psa. Futrzaki muszą w takich sytuacjach czekać na swojego pana nieraz bardzo długo i to w trudnych dla nich warunkach – w nieznośnie wysokiej temperaturze, bez cienia i wody. W Poznaniu powstało jednak miejsce, gdzie nie ma takiego kłopotu. Na terenie Parku Handlowego Franowo, tuż obok sklepu Ikea, powstał pierwszy poznański parking dla psów.

– Profesjonalny parking dla psów to miejsce, którego w Poznaniu naprawdę brakowało. Tuż obok sklepu Ikea przygotowaliśmy specjalną strefę, w której pies ma zapewniony cień, budę, przedsionek i miskę ze świeżą wodą. Jednocześnie na parkingu w bezpieczny sposób mogą przebywać cztery psy. Każdy z nich ma specjalną, zamykaną na klucz smycz, która chroni go przed kradzieżą. Zasady korzystania z parkingu określa stosowny regulamin. Strefa dostępna jest dla czworonogów w godzinach otwarcia sklepu Ikea – mówi  Przemysław Juskowiak z Ikea Poznań. – Nasza inicjatywa jest odpowiedzią na problem pozostawiania psów w zamkniętych samochodach czy przywiązywania ich gdzieś przed sklepami bez wody i cienia. Skorzystają na tym wszyscy bywalcy Parku Handlowego Franowo. Zarówno Ci czworonożni jak i ich właściciele  –  dodaje.

Teraz każdy posiadacz czworonoga może przyjść na zakupy wraz ze swoim psem i zostawić go na chwilę w specjalnie przygotowanym dla niego miejscu. Z kolei przejezdni mają możliwość zatrzymać się i napoić swojego pupila. Takie rzeczy tylko w Poznaniu!