.jpg)
.jpg)
Pierwszą bramkę w nowym sezonie zdobył Maciej Tokaj wyprowadzając MKS na jednobramkowe prowadzenie. W pierwszej części spotkania obie ekipy bardzo dobrze radziły sobie w defensywie. A ataku było nie co gorzej i po 9 minutach gry na tablicy widniał wynik 2:2. Gra była wyrównana, a żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. W zespole gości dobre zawody rozgrywali najbardziej doświadczeni zawodnicy – Marcin Malewski, Karol Królik i pozyskany przed sezonem były reprezentant Polski Daniel Żołtak. W ekipie MKSu Poznań kilka udanych interwencji zaliczył w Bramce Bartosz Badowski, a na lewym skrzydle znakomicie grał nowy nabytek czerwono-czarnych – Miłosz Bekisz. Wyrównana gra toczyła się do 29. minuty.Od tego momentu gospodarze zdobyli dwie bramki pod rząd i prowadzili do przerwy 12:10.
Druga połowa należała już tylko do podopiecznych Domana Leitgebera. Po 10 minutach gry w drugiej odsłonie gospodarze prowadzili już 18:12, a gdyby nie dobra postawa w olsztyńskiej bramce Łukasza Zakrety ten wynik mógł być jeszcze wyższy. Koncert gry zaliczył wspomniany wcześniej Badowski, który w drugiej połowie bronił z 52% skutecznością! W ataku ciężar gry na swoje barki wzięli Bartosz Przedpełski, Maciej Tokaj i Tomasz Łączkowiak, a w końcówce meczu trzy trafienia zaliczył Jakub Pochopień.
Na dziesięć minut przed końcem spotkania gospodarze prowadzili różnicą sześciu trafień (22:16), a na trybunach licznie przybyła na mecz publiczność na stojąco dziękowała zespołowi za walkę i premierowe w tym sezonie punkty.
Ostatecznie MKS Poznań pokonał Warmię Traveland Olsztyn 27:22.
Za tydzień poznaniaków czeka wyjazd do Płocka na mecz z rezerwami miejscowej Wisły
MKS Poznań – Warmia Traveland Olsztyn 27:22 (12:10)
MKS: Góral, Badowski,Sobota – Tokaj 7, Bekisz 6/2, Pochopień 4, Przedpełski 3, Łączkowiak 3, Leder 2, Klopsteg 1, Bartłomiejczyk 1, Narożny, Niedzielski, Niedzielak, Pacała, Grycman,