.jpg)
.jpg)
Sygnalizacja świetlna w wielu miejscach jest potrzebna, a nawet niezbędna, ale nie jest tajemnicą, że nie wszędzie się sprawdza. Są miejsca, gdzie spowalnia ruch, po prostu przeszkadza jego uczestnikom i mówiąc krótko, niczemu dobremu nie służy. Zdaniem części mieszkańców Jeżyc i reprezentujących tę dzielnicę radnych tak właśnie jest na rynku Jeżyckim, gdzie jak na ironię pojawiły się nowe sygnalizatory świetlne.
Rada Osiedla Jeżyce nie ukrywa, że jest zaskoczona pojawieniem się świateł na Rynku Jeżyckim i podkreśla, że ich instalacja nie była w żaden sposób konsultowana z jej przedstawicielami. Wyraz swojej dezaprobaty radni dali na swoim profilu na Facebooku.
Podobnie jak duża część mieszkańców naszej dzielnicy jesteśmy tą instalacją oburzeni. Naszym zdaniem wspomniana inwestycja jest sprzeczna z założeniami Polityki Transportowej Miasta Poznania, ponieważ nadaje priorytet ruchowi samochodowemu, a nie pieszemu.
Radni zwracają także uwagę na przykład mostu Teatralnego, gdzie tymczasowe wyłączenie sygnalizacji świetlnej – ich zdaniem – okazało się dobrym rozwiązaniem. Jak mówią, bez świateł w tym miejscu wszyscy użytkownicy ruchu są ostrożniejsi. W sprawie nowo postawionych przy rynku Jeżyckim sygnalizatorów zamierzają interweniować.
W najbliższych dniach zwrócimy się do Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu z prośbą, aby wspomniane skrzyżowanie oraz pozostałe skrzyżowania w obrębie Jeżyc zostały włączone do programu badania efektów wyłączania sygnalizacji, które są przeprowadzane obecnie na osiedlu Stare Miasto.
Bierni nie pozostają także członkowie Społecznej Inicjatywy Wyborczej “Poznaniacy”, która zaapelowała do Macieja Wudarskiego, zastępcy prezydenta Poznania, o przerwanie instalacji świateł przy rynku Jeżyckim. Podkreślają, że obecnie – bez sygnalizacji – piesi mogą swobodnie poruszać się pomiędzy przystankami, natomiast po jej zainstalowaniu wzrośnie zagrożenie ich bezpieczeństwa.
Dziś piesi mogą swobodnie poruszać się pomiędzy przystankami. W przypadku wprowadzenia sygnalizacji może wzrosnąć zagrożenie ich bezpieczeństwa – będą przebiegać także na czerwonym świetle, próbując zdążyć na tramwaj. Nie wyobrażamy sobie, by znalazły się tam światła, które zablokują pieszym swobodę poruszania się i utrudnią życie pasażerom komunikacji publicznej – byłoby to sprzeczne z polityką transportową miasta Poznania.
Na odpowiedź ze strony miasta będzie trzeba poczekać. Sprawie będziemy bacznie się przyglądać.