Nie pal liści w Poznaniu!

Pomimo zakazu mieszkańcy Poznania wciąż pala liście i inne odpady na swoich posesjach i ogródkach działkowych. Zadymiona okolica w rejonie ogródków działkowych przy Drodze Dębińskiej, Hetmańskiej, Dolnej Wildzie czy Reymonta to tylko kilka zgłoszeń jakie w ostatnich dniach odebrał dyżurny straży miejskiej.

W ciągu dnia, w przypadku osiedli o zabudowanie jednorodzinnej, ustalenie dokładnego miejsca palenia ogniska nie stanowi większego problemu. Jednak gdy zgłoszenie dotyczy ogródków działkowych interwencja jest znacznie utrudniona. Tereny te najczęściej obejmują od kilkudziesięciu do nawet kilkuset odrębnych działek.

Całość terenu jest ogrodzona, a brama wejściowa zamykana na klucz. Czasami, bez pomocy kierownika danego ogrodu, podjęcie skutecznych działań nie jest możliwe. Dlatego, w przypadku interwencji dotyczących nielegalnego spalania odpadów bardzo ważny jest bezpośredni kontakt strażników z osobą zgłaszającą, a gdy nie jest to możliwe podanie dokładnego adresu.

Na terenie miasta Poznania obowiązuje zakaz spalania tzw. odpadów zielonych takich jak liście, trawa, zielsko, kwiaty a nawet obcięte gałęzie drzew, gdyż odpady te objęte są obowiązkiem selektywnego zbierania. Najlepszą metodą zagospodarowania tego rodzaju odpadów jest kompostowanie w przydomowych kompostownikach. Właściciele nieruchomości, mogą je również przekazywać przedsiębiorcy, który na zlecenie GOAP odbiera odpady komunalne w danym sektorze, można je też oddawać na tzw. Gratowiska.