Lech z tarczą – kolejne zwycięstwo w Ekstraklasie

Dobra ręka trenera Jana Urbana nadal działa – Lech Poznań odniósł kolejne zwycięstwo w Ekstraklasie, a drużyną “ustrzeloną” tym razem była Pogoń Szczecin. Lechici wygrali po bramkach Hamalainena i Trałki.

Co będzie można zapamiętać z tego meczu? Przede wszystkim rozłożone w geście bezradności ręce Patryka Małeckiego, bodaj najlepszego piłkarza gospodarzy w tym meczu. Skrzydłowy Pogoni robił wiele, ale gola strzelić nie potrafił. Najlepszą sytuację miał w 53. minucie, kiedy to po błędzie Łukasza Trałki (lechita się poślizgnął i źle kopnął piłkę) Małecki przejął futbolówkę i popędził na bramkę bronioną przez Buricia. Minął pomocników Lecha i co prawda stracił piłkę tuż przed polem karnym, ale ta w jakiś przedziwny sposób do niego powróciła, przez co Małecki oddał w końcu dwa strzały – pierwszy obroniony przez Buricia, drugi zaś (bo Burić odbił piłkę przed siebie) minimalnie niecelny.

Łukasz Trałka był także bohaterem pozytywnym – strzelił gola na 0:2. Tym bardziej jest to warte odnotowania, że pomocnik Kolejorza nieczęsto trafia do bramki. Dość powiedzieć, że w dotychczasowej karierze strzelił ich… 16.

Pierwszego gola dla Lecha już w 11. minucie strzelił Kasper Hamalainen – po wyjątkowo składnej akcji Kolejorza, w której pierwsze skrzypce grał Marcin Kamiński (najpierw wyprowadził piłkę z obrony, po czym popędził do ataku, gdzie brał udział w rozegraniu pod polem karnym Pogoni), Hamalainen dopadł do piłki zablokowanej przez obrońców drużyny ze Szczecina i strzelił… cóż, dość szczęśliwie. Bramkarz bowiem być może poradziłby sobie z jego strzałem, gdyby nie to, że piłka po drodze odbiła się od jednego z obrońców Pogoni i kompletnie zmyliła Jakuba Słowika, który tego dnia bronił bramki portowców.

To zwycięstwo oznacza jeszcze jedno – Kolejorz opuścił strefę spadkową Ekstraklasy. Miejmy nadzieję, że definitywnie.

Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:2 (0:1)

Bramki: Hamalainen (11’), Trałka (63’)

Żółte kartki: Lewandowski, Listkowski, Matras, Fojut – Arajuuri

Pogoń: Jakub Słowik – Sebastian Rudol, Jakub Czerwiński, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski – Mateusz Matras, Rafał Murawski, Adam Frączczak, Takafumi Akahoshi (68. Michał Walski), Patryk Małecki (78. Takuya Murayama) – Marcin Listkowski (68. Miłosz Przybecki).

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Gergo Lovrencsics, Karol Linetty (73. Maciej Gajos), Szymon Pawłowski (84. Dariusz Formella) – Kasper Hamalainen (86. Denis Thomalla).