Korwin w Poznaniu – ale nie dla obrony kobiet

Janusz Korwin-Mikke 30 stycznia przyjeżdża do Poznania, jednak nie w celu obrony europejskich kobiet. Poznański oddział KORWiN nie zapowiedział na ten dzień manifestacji a plac Wolności zarezerwowała już inna partia.

Janusza Korwina-Mikke nie było ani na pierwszej, ani na drugiej manifestacji poznańskiego oddziału swojej partii. Zwolennicy polityka przez dwie soboty z rzędu pikietowali na placu Wolności przeciwko nieodpowiedzialnej strategii proimigracyjnej i w obronie europejskich kobiet. Zgromadzenia sprowokowały sylwestrowe wydarzenia w Niemczech.
Kiedy 16 stycznia spytaliśmy rzeczniczkę poznańskiego KORWiN, Joannę Wargin-Torchałę, czy sam „Król” wesprze manifestację przy schodach Teatru Dnia Ósmego, odpowiedziała wymijająco.

Teraz 5-krotny kandydat na prezydenta RP zapowiada przyjazd do wielkopolskiej stolicy – jednak nie na pikietę.
– Zasygnalizowaliśmy problem, być może inne miasta będą kontynuować, co zaczęliśmy – mówi Artur Bednarz, prezes Regionu Wielkopolskiego Partii KORWiN. Potwierdza, że trzeciej pikiety w obronie europejskich kobiet już w styczniu nie będzie. – Jeśli będziemy podejmować temat, to być może w innej formie i w innym miejscu.
Korwin w samo południe odwiedzi Wyższą Szkołę Handlu i Usług. Zorganizowanie manifestacji w dzień przyjazdu „Króla” do Poznania jest niemożliwe ze względów organizacyjnych, mówi Bednarz – 30 stycznia polityk odwiedzi również Wągrowiec.

Na 30 stycznia, 6 i 13 lutego plac Wolności zarezerwowała Joanna Schmidt z Nowoczesnej, powiedziano nam w Biurze Prasowym Prezydenta.