Grający przez sześć lat dla poznańskiego klubu Arboleda rozstał się ze stolicą Wielkopolski w 2014 r. Teraz, jak podaje Przegląd Sportowy, zarząd Lecha chce wykorzystać znajomość południowoamerykańskiego rynku Arboledy i zatrudnić go w roli skauta. Karol Klimczak, prezes Kolejorza, powiedział Przeglądowi Sportowemu, że należy wrócić do obserwacji zawodników z Ameryki Południowej, bo „piłkarskich perełek akurat tam nie brakuje”.
Klub jest w trakcie rozmów z kolumbijskim obrońcą. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Klimczaka, efekty współpracy zobaczymy za 2-3 lata.