To ciało 23-latki z Poznania wyłowiono z Rusałki. Prokuratura wyklucza morderstwo

Policja i prokuratura potwierdzają, że wyłowione w nocy z 18 na 19 kwietnia zwłoki to ciało Sary Radwan, 23-letniej studentki z Poznania. Kobieta utonęła w jeziorze Rusałka, w okolicach którego w przeszłości biegała.

Po identyfikacji wyłowionych z jeziora Rusałka zwłok policja i prokuratura potwierdzają, że to ciało zaginionej Sary Radwan.
– Przyczyną śmierci było utonięcie, natomiast po sekcji zwłoki wykluczamy udział osób trzecich – mówi prok. Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej prokuratury.

Sara Radwan wyszła z domu przy ul. Turkusowej w Poznaniu w niedzielę, 10 kwietnia i od tamtej pory nie dała znaku życia. Dwa dni później policja opublikowała wizerunek kobiety, apelując o pomoc w sprawie. Ponieważ studentka z Małopolski lubiła biegać w rejonach jeziora Rusałka i parku Sołackiego, właśnie te miejsca policja przeszukiwała najintensywniej. Działania w sprawie 23-latki prowadzono również nad jeziorem Strzeszyńskim i w parku Adama Wodziczki.