Najmniejsze i najmocniejsze – na Aerofestival 2016!

Poznański festiwal lotniczy, który pod koniec maja odbędzie się na Ławicy (a raczej nad nią) będzie obfitował w wiele ciekawych maszyn. Wśród tych najciekawszych będą RWD-5R (najmniejszy, który przeleciał nad Atlantykiem), a także Extra 330SC (najmocniejszy samolot akrobacyjny, jaki pojawi się w Poznaniu).

RWD-5R to konstrukcja tyleż legendarna, co… wiekowa. Ten polski samolot sportowo-turystyczny powstał w latach 30. XX wieku. Była to na tamte czasy konstrukcja bardzo nowoczesna – zakryta kabina zapewniała duży komfort. Na takim samolocie w 1933 roku Stanisław Skarżyński dokonał przelotu przez Atlantyk i jak dotąd jest to najmniejsza maszyna jaka pokonała tę trasę.

Samolot, który zawita do Poznania to replika zbudowana w latach 90. przez Stowarzyszenie Lotnictwa Eksperymentalnego. Za jego sterami zasiądzie Józef Wójtowicz – pilot zawodowy i instruktor z olbrzymim doświadczeniem (nalot 23 500 godzin). Latał na wielu typach samolotów, śmigłowców, szybowców. Obecnie pilot pokazowy Stowarzyszenia na samolotach RWD-5R i Jak-18.

Niezwykle ciekawa będzie także kolejna maszyna z kategorii „naj”. Będzie to samolot, w którym stery przejmie Marek Choim, czyli znany pilot, pasjonat lotnictwa, a na co dzień właściciel firmy szkoleniowo-doradczej. Swoje pierwsze lekcje akrobacji pobierał od znakomitego polskiego pilota, nieżyjącego już Marka Szufy. Później szkolił się we freestyle’u u Seana D. Tuckera w Kalifornii. Do poprzedniego sezonu latał na wyczynowej, ale dwuosobowej Extrze 300L. Ten sezon to pierwsze pokazy na rasowej, extramocnej i superwyczynowej Extrze 330SC. Jest to obecnie najmocniejszy samolot akrobacyjny w Polsce.