Nowoczesna prezentuje rozwiązania dla Poznania. Wśród nich udogodnienia dla kierowców

„Nowoczesne rozwiązania dla Poznania” – pod takim hasłem 20 czerwca odbyło się spotkanie, podczas którego miejscowi działacze Nowoczesnej wspólnie z mieszkańcami miasta i powiatu debatowali o układzie drogowym Metropolii Poznań. Na efekty nie trzeba było długo czekać.  Na podstawie wniosków z debaty członkowie Nowoczesnej opracowali listę postulatów dotyczących poznańskich dróg.

W piątek, 24 czerwca, lista trafiła do sekretariatu Jacka Jaśkowiaka. Wśród pomysłów, jakie się na niej znalazły, m.in. organizacja otwartego spotkania prezydenta z poznaniakami i zmiany związane z zasadami nadzorowania przez magistrat inwestycji.

– W ostatnich latach brakowało dyskusji na temat układu drogowego i otwartych spotkań z kierowcami – twierdzi Paweł Adamów, członek zarządu poznańskiego koła Nowoczesnej. Wtóruje mu partyjna koleżanka, Agnieszka Frąckowiak: – Apelujemy do prezydenta Poznania, aby otwierać debatę z kierowcami, aby zapraszać do takich rozmów również stowarzyszenia pozarządowe, takie jak stowarzyszenia taksówkarzy. Takie osoby korzystają z ruchu i mają swoje pomysły na to, jak ten ruch może wyglądać.

Na tym jednak nie koniec. Przedstawiciele Nowoczesnej stoją na stanowisku, że miasto w niewystarczającym stopniu zwraca uwagę na koszty prowadzonych inwestycji.

– Kierowcy muszą stać w korkach – podkreśla Paweł Adamów, odnosząc się do przeciągających się remontów m.in. na rondzie Kaponiera i ul. Dąbrowskiego. – Według raportu Delloite’a poznańscy kierowcy w 2015 r. stracili w korkach 529 mln zł – dodaje Adamów. Jako możliwe do zrealizowania sposoby rozwiązania tego problemu wskazuje na wprowadzenie na skrzyżowaniach tzw. yellow boxów i czerwonych kwadratów, wyłączanie sygnalizacji świetlnych w godzinach wieczornych oraz poprawę jej synchonizacji, a także ujednolicenie wymogów w zakresie ograniczeń prędkości.

Członkowie Nowoczesnej idą dalej i w postulatach wypracowanych wspólnie z mieszkańcami domagają się ponadto upublicznienia na stronie miasta wszystkich danych na temat przepustowości dróg i większej transparentności w prowadzeniu remontów.

– Na naszym spotkaniu z mieszkańcami padł pomysł stworzenia Internetowej Inwestmapy Drogowej – mówi Paweł Adamów. – Chodzi o to, by mieszkańcy byli dobrze poinformowani w takich kwestiach, jak to, w jakim okresie dana droga ma być remontowana, za ile jest remontowana i jaki wykonawca zajmuje się remontem.

Katarzyna Kierzek-Koperska, sekretarz zarządu regionu w Nowoczesnej, podkreśla, że postulaty przedłożone Jackowi Jaśkowiakowi wpisują się w koncepcję rozwoju Poznania jako metropolii.

– Problem dojazdu do Poznania jest ogromnym problemem głównie dla mieszkańców powiatu – zauważa Kierzek-Koperska. – W powiecie mieszka 350 tys. osób. Te osoby codziennie dojeżdżają do Poznania do pracy i prowadzą tu działalności gospodarcze, pośrednio wpłacają do budżetu miasta pieniądze z podatków. Nie można pomijać tych osób w dyskusji na temat dróg, a jeśli chodzi o drogi dojazdowe do Poznania nie wygląda to tak optymistycznie, jak próbuje nam to przedstawić prezydent. Mamy problem z ul. Gdyńską, mamy problem z Drogą Dębińską. Inwestorzy nie będą zainteresowani inwestowaniem w Poznaniu, jeżeli nie będziemy mieli dobrych dróg dojazdowych – przekonuje Kierzek-Koperska.

Lista postulatów przygotowana przez Nowoczesną trafiła do sekretariatu prezydenta Jaśkowiaka. Kiedy ten znajdzie czas, by się nad nią pochylić, nie wiemy. W międzyczasie jednak zachęcamy do przesyłania nam swoich opinii na temat pomysłów przedstawionych przez Nowoczesną i wyrażania swojego zdania w komentarzach.