Po służbie udaremnił kradzież auta. Wzorowa postawa poznańskiego policjanta

29 czerwca policjant wracał do domu po służbie, kiedy zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Mężczyzna stał na rogu, rozglądając się dookoła. Policjantowi wydawało się to podejrzane, tym bardziej że wszystko działo się ok. godz. 4.00 nad ranem. Gdy niezauważony podszedł bliżej, okazało się, że intuicja go nie zawiodła. Szybko spostrzegł drugiego mężczyznę, który w białych rękawiczkach obchodził zaparkowany samochód i próbował rozerwać zamek przy drzwiach auta.

– Policjant, widząc całą sytuację, natychmiast zadzwonił do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu – opowiada sierż. sztab. Piotr Garstka z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. – Przedstawił my sytuację, prosząc o wsparcie, jednocześnie cały czas obserwując dwóch podejrzanych mężczyzn. Kilka chwil później patrol Oddziału Prewencji Policji był na miejscu i zatrzymał wskazanego przez Policjanta mężczyznę, który stał na czatach. Gdy drugi z podejrzanych zauważył, że jego kompan jest obezwładniony przez policjantów, zaczął uciekać. W pościg za nim ruszył policjant.

Policjant był w cywilnym ubraniu, ale krzyczał, że jest z policji. Mimo to mężczyzna nie wykonywał jego poleceń. Funkcjonariusz dopiął jednak swego, obezwładniając podejrzanego i przekazując go interweniującym kolegom na służbie.

W pobliżu zaparkowanego samochodu, do którego próbowano się włamać, policjanci zabezpieczyli przedmioty mające służyć do kradzieży pojazdu. Zabezpieczył je technik kryminalistyki.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży pojazdu. Za to przestępstwo grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.