Chcą wolnego Poznania. Wolnego od Jacka Jaśkowiaka

Okazuje się, że nie tylko Jacek Jaśkowiak chce wolnego Poznania. Chcą go również przedstawiciele partii Korwin, z tym że im zależy na tym, by był to Poznań wolny właśnie od niego – od Jacka Jaśkowiaka. W sobotę zaprotestują na placu Adama Mickiewicza zjednoczeni hasłem „Wolny Poznań – wolny od Jaśkowiaka”.

– Manifestacja nie jest skierowana stricte przeciwko Jackowi Jaśkowiakowi, tylko przeciwko jego prezydenturze, przeciwko temu, że dzieli poznaniaków na równych i równiejszych – tłumaczy nam Radosław Apicionek z partii KORWiN.

„Wolne Miasto Poznań” to hasło, które w założeniu ma promować Poznań jako miasto otwarte, wolne od nietolerancji, ksenofobii, rasizmu i przemocy.

Radosław Apicionek uważa, że tolerancja powinna być dwustronna. Czy taką w swoich działaniach wykazuje prezydent Jaśkowiak? Jego zdaniem i zdaniem innych członków poznańskich struktur partii Korwin zdecydowanie nie. Przykładów mających być na to dowodem wymienia wiele.

– Jacek Jaśkowiak z jednej strony straszy kluby sportowe, które dostają dotację, by nie pozwalały narodowcom czy Młodzieży Wszechpolskiej organizować turniejów sportowych, z drugiej strony sam lansuje się w różnego rodzaju imprezach, co prawda charytatywnych.

– Chodzi o galę Biznes Boxing Polska i walkę z Przemysławem Saletą? – pytamy.

– Tak – odpowiada i kontynuuje: – Jacek Jaśkowiak mocno dzieli poznańskie społeczeństwo. Z jednej strony nawiązuje walkę z kibicami Lecha, gdzie ten klub jest przecież na stałe wpisany wraz ze swoją tradycją w życie miasta, z drugiej strony przyklaskuje awanturom anarchistów. Prezydent powinien umacniać morale i zaufanie do poznańskiej policji, a po „Czarnym proteście” każe się policjantom tłumaczyć zamiast potępić atakowanie funkcjonariuszy, zamiast iść do szpitala i zapytać się o zdrowie. W przypadku jednej osoby o innym kolorze skóry mógł jakoś to zrobić.

„Korwiniści” mają do Jacka Jaśkowiaka również inne zarzuty. Najważniejszy to brak właściwego nadzoru nad prowadzonymi w Poznaniu inwestycjami oraz spowodowanie komunikacyjnego chaosu w centrum miasta poprzez wprowadzenie Strefy Tempo 30.

– Będziemy dyskutować i rozmawiać z poznaniakami – o planach na sobotni protest mówi Radosław Apicionek i zaprasza na niego wszystkich mieszkańców.

Początek protestu zaplanowano na godz. 14.00.