Czarny protest, który odbył się w Poznaniu 3 października, skalą zaskoczył chyba wszystkich. Bo nikt nie spodziewał się aż takich tłumów na placu Adama Mickiewicza i aż takiego paraliżu komunikacyjnego w centrum, z jakim poznaniacy musieli zmierzyć się w czasie trwania manifestacji. Największym zaskoczeniem okazały się jednak starcia demonstrantów z policją pod biurem PiS przy. Św. Marcinie. To one zaważyły o dramatycznym przebiegu protestu.
Czy równie dramatyczny przebieg będzie miał kolejny poniedziałkowy protest poznanianek, przekonamy się 24 października. Na ten dzień zaplanowano bowiem Ogólnopolski Strajk Kobiet, który w Poznaniu znów odbędzie się na placu Adama Mickiewicza.
„Jesteśmy zwolenniczkami życia. Jesteśmy zwolenniczkami wolnego wyboru. Jesteśmy zwolenniczkami samostanowienia o swoim ciele, swoim życiu, swoim zdrowiu i wreszcie – o swoim szczęściu” – piszą organizatorki protestu na Facebooku.
„24 października protestujemy przeciwko temu wszystkiemu, co zaczyna nas – nie tylko kobiety, ale i najwyraźniej ogromną część całego społeczeństwa polskiego – coraz brutalniej uwierać, niepokoić, oburzać, doprowadzać do wściekłości” – dodają.
Póki co brak bardziej szczegółowych informacji na temat protestu. Więcej o jego ideowych podstawach na facebookowej stronie wydarzenia.
Wg danych organizatorów Czarnego protestu sprzed dwóch tygodni w manifestacji wzięło udział nawet 10 tys. osób.