Poranny paraliż komunikacyjny. Tydzień zaczął się od korków.

Po porannym wypadku na autostradzie A2 niedaleko Krzesin, korek utworzył się zarówno w stronę Warszawy jak i Berlina. Spowodowało to ogromny zator na trasie katowickiej Kórnik-Poznań. Korek przez kilka godzin sięgał od zjazdu na A2 w Krzesinach aż do wysokości Borówca. Na dodatek, ok. godziny 8:30 na samej S11 w kierunku autostrady, samochód uderzył w barierę ochronną, w wyniku czego kierowca pojazdu został w nim zakleszczony. W czasie akcji ratunkowej ruch na trasie odbywał się jednym pasem.

Zator na S11 spowodował także zablokowanie wjazdów na Żerniki i Swarzędz oraz Pokrzywno i Koninko, gdy kierowcy próbowali zjeżdżać z trasy katowickiej i omijać korek. Tam niestety śliska nawierzchnia przyczyniała się do dachowania samochodu na drodze z Borówca do Koninka, co również spowodowało dodatkowe utrudnienia.

Kierowcy jadący ul. Krzywoustego od strony Poznania także musieli liczyć się z powolnym ruchem na trasie. Korek do zjazdu na Szczepankowo i Pokrzywno zaczynał się już przed wiaduktem na wysokości Franowa.

Wjeżdżający do Poznania również nie mieli lekko. Kompletnie zakorkowane było Rondo Rataje. Korek na ul. Piłsudskiego zaczynał się w okolicach ul. Inflanckiej. Nie mniejsze problemy mieli kierowcy przyjeżdżający od strony ul. Jana Pawła II – tam zator zaczynał się już od Ronda Śródka. Postać dłużej musieli także kierowcy wjeżdżający od ul. Krzywoustego. Korek czekał także na kierowców na ul. Lutyckiej od strony Strzeszynka.

Sytuacja nie była najlepsza także w centrum. Po godzinie 8 do kolizji doszło na Rondzie Jana Nowaka Jeziorańskiego. Korki tworzyły się także na ul. Niestachowskiej w stronę ul. Dąbrowskiego. Awaria wodociągowa rurociągu w skrzyżowaniu al. Niepodległości i ul. NIezłomnych całkowicie zmieniła organizację ruchu na tych ulicach. Aquanet już usuwa awarię, ale naprawa nawierzchni zaplanowana jest dopiero na jutro, 29.11 w godzinach porannych.