.jpg)
.jpg)
Poznańskie CBŚ wraz z prokuraturą w Poznaniu od początku roku rozpracowywali grupę. Jednym z dowodów działalności była sekcja zwłok jednej z kurierów grupy przemycającego narkotyki, który zmarł w 2012 roku. W jego żołądku i jelicie grubym znaleziono 12 pakietów z płynną substancją o masie ok. 700 gramów. Jak ustalili policjanci, kurierzy do przemytu stosowali tzw. metodę “na połyk”, szmuglując zapakowane w prezerwatywach narkotyki połykając je. 700 gramów substancji znalezionej u zmarłego kuriera wystarczyłaby do otrzymania ok. 1 kilograma czystego narkotyku, z którego – po dodaniu wypełniaczy – można otrzymać 7 kilogramów substancji o wartości ok. 2 milionów złotych.
Funkcjonariuszom udało się także ustalić, że członkowie grupy zajmowali się także przemytem i wprowadzaniem do obrotu haszyszu oraz handlem tytoniu i papierosów bez akcyzy. Ustalono także, że zatrzymani do rozwiązywania konfliktów z innymi przestępcami używali broni palnej, w tym karabinów AK-47.
We wtorek, 13 grudnia doszło do akcji policji, w której zatrzymano 21 osób. W skład grupy przestępczej wchodziło m.in. dwóch funkcjonariuszy policji oraz jeden emerytowany funkcjonariusz, dlatego do akcji zaangażowano także policjantów z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.
Jak podaje CBŚ, na poczet przyszłych kar i grzywien, zabezpieczono luksusowe samochody, ponad 117 tysięcy złotych, 15,5 tysięcy euro, zegarki i złoto.
Poznańska Prokuratura Okręgowa złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla 18 zatrzymanych. Zarzuca się im m.in. przemyt co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości 14 milionów złotych i 200 kilogramów haszyszu. Przez obrót tytoniem i papierosami bez polskiej akcyzy, podejrzani narazili Skarb Państwa na straty wynoszące ponad 17 miliardów złotych. Podejrzanym grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.