Zenon Zając – Wielkopolanin, który zginął w czasie pacyfikacji kopalni “Wujek”

Wśród zabitych 35 lat temu w kopalni “Wujek” w Katowicach był także Wielkopolanin, Zenon Zając. Mężczyzna urodził się w Wolsztynie, a mieszkał w Cegielsku, w Wielkopolsce.

Tragiczne wydarzenia miały miejsce 35 lat temu, 16 grudnia. Rozpoczęło się od strajku górników, domagających się zniesienia stanu wojennego oraz uwolnienia wszystkich działaczy, którzy zostali internowani w nocy z 12 na 13 grudnia. Władze użyły przeciw górnikom siły, w wyniku czego zginęło dziewięciu górników.

Wśród ofiar był Zenon Zając pochodzący z Ciegielska pod Rostarzewem (gmina Rakoniewice). Urodził się on w 1959 roku w Wolsztynie, a w 1973 roku wyjechał na Śląsk. Po ukończeniu Zasadniczej Szkoły Górniczej KWK “Wujek”, w 1978 roku, rozpoczął pracę w kopalni. Gdy ogłaszano stan wojenny, Zenon Zając miał 22 lata. Zmarł w wyniku postrzału w klatkę piersiową z broni maszynowej w trakcie pacyfikacji kopalni.