119 lat temu po Poznaniu zaczęły jeździć tramwaje elektryczne

119 lat temu na ulice Poznania wyjechały pierwsze tramwaje elektryczne. Zastąpiono nimi tramwaje konne, a linie zamiast numerami, oznaczone były… kolorami.

6 marca 1898 roku, w komunikacji miejskiej stolicy Wielkopolski zaszły wielkie zmiany. Tramwaje elektryczne wyjechały na dwie istniejące wówczas trasy:

– od Dworca Głównego przez Stary Rynek na Ostrów Tumski – linia oznaczona kolorem białym

– od Bramy Wildeckiej (koniec ulicy Półwiejskiej) do gminy Jeżyce (przez ul. Wrocławską, Stary Rynek i ul. Paderewskiego), które wówczas były gminą podmiejską

Do uruchomienia tramwajów potrzebna była budowa własnej elektrowni, ponieważ w Poznaniu istniały wówczas jedynie małe, przydomowe. Miasto zapewniło teren przy ul. Grobli. Razem z elektrownią, trwały prace nad montażem sieci trakcyjnej.

Wprowadzenie nowoczesności budziło obawy niektórych poznaniaków. Media ostrzegły przed prędkością z jaką miały się poruszać wagony – podkreślano, że lepiej, aby pieszy poczekał, aż tramwaj przejedzie, niż wpadł wprost pod zbliżający się pojazd.

Przy budowie sieci trakcyjnej musiały być brane pod uwagę zapisy umowy z Magistratem mówiące o tym, że słupy „muszą być w estetycznym metalowym wykonaniu i podlegają zatwierdzeniu przez Miasto”. W ten sposób dbano o estetykę Poznania i ład w mieście.

Zelektryzowanie tramwajów miejskich wpłynęło nie tylko na rozwój sieci i zwiększenie liczby tras, ale także na stopniowe zwiększanie ilości wagonów.

Numerację linii wprowadzono w 1911 roku.