Jak zaznaczył na początku prezydent, cieszy się, że mimo ładnej pogody, zachęcającej do spacerów, na spotkaniu pojawiło się wielu poznaniaków, bo pokazuje to, jak ważne dla mieszkańców są losy osiedla.
Pierwszym tematem rozmów byli rowerzyści. Mieszkańcy skarżyli się na dużą prędkość z jaką cykliści jeżdżą wzdłuż parku Sołackiego. Mówiono także o wydzieleniu trasy tylko dla pieszych w parku Wodziczki.
Tereny zielone Sołacza przyciągają coraz więcej chętnych, którzy chcieliby zamieszkać w okolicy, co z kolei sprawia, że jest to obszar szczególnie atrakcyjny dla deweloperów. Mieszkańcy boją się zniszczenia zieleni i wycinki pod nowe budowy i inwestycje.
Jak zapewnił przedstawiciel Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, istnieje już miejscowy plan zagospodarowania dla części terenów Sołacza. Do wglądu publicznego są także projekty kolejnych planów. Prezydent Poznania podkreślił jednak, że niektórych podjętych wcześniej decyzji nie da się już zmienić bez narażania miasta na ogromne odszkodowania.
Mieszkańcy niepokoją się także o zieleń w kontekście możliwej wycinki w związku z ustawą wprowadzoną przez obecny rząd. Prezydent miasta zapewnił, że Miasto zrobi wszystko, by chronić te tereny przed negatywnymi skutkami ustawy.
Wśród pozostałych tematów, pojawiła się także kwestia dawnej pływalni przy ul. Niestachowskiej. Tu z wyjaśnieniem pośpieszył przewodniczący Rady Osiedla, który poinformował, że docelowo planowane jest utworzenie w tym miejscu parkingów dla obsługi terenów Golęcina.