Są dwa weta, ale chcą jeszcze trzeciego. W strugach deszczu odbyła się kolejna manifestacja pod Areną

Choć prezydent Polski, Andrzej Duda, zapowiedział weto wobec ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Najwyższym, to ogólnopolskie protesty nie ucichły. Manifestujący domagają się także trzeciego weta – wobec ustawy o sądach powszechnych. Pod poznańską Areną, w Parku Kasprowicza, po raz kolejny spotkały się tłumy poznaniaków, by utworzyć “Łańcuch Światła” i podsumować dotychczasowe działania.

W strugach deszczu, przemoczeni i z parasolami w rękach spotkali się dziś protestujący w Parku Kasprowicza. Choć doceniają decyzję prezydenta Dudy o zawetowaniu dwóch z trzech kontrowersyjnych ustaw, to domagają się także trzeciego weta. Proponowana przez rząd ustawa o sądach powszechnych, daje ministrowi sprawiedliwości duże pole manewru w kwestii wymiany i obsadzania stanowisk w polskich sądach, na co nie zgadza się duża część społeczeństwa.

Dzisiejszy protest był liczny, choć niektórzy spodziewali się o wiele mniejszych tłumów ze względu na decyzję prezydenta Dudy oraz niesprzyjające warunki pogodowe. Podczas manifestacji świętowano sukces, jakim okazały się protesty społeczeństwa w całym kraju, które wywołały dużą presję na prezydencie w sprawie decyzji o zawetowaniu ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Najwyższym. Podkreślono, że to nie koniec walki o wolne sądy i społeczeństwo dążyć będzie do zatrzymania także trzeciej z kontrowersyjnych ustaw. Organizatorzy protestów podziękowali wszystkim wspierającym akcję “Łańcucha Światła”.

Na Arenie zamontowano światła tworzące napis “VETO”, który został podświetlony po zapadnięciu zmroku. Na koniec, jak zwykle, zapalono świeczki i latarki, tworząc “Łańcuch Światła”.