“Nie po to buduje się drogi, żeby je później zamykać” – radni PO przeciw zwężeniu ul. Głogowskiej

Radny Tomasz Wierzbicki z Prawa do Miasta chce, by fragment ul. Głogowskiej został zwężony do jednego pasa, a tym samym, przebiegające tam torowisko zostałoby “uwolnione” od ruchu kołowego. Z takim pomysłem zdecydowanie nie zgadzają się radni Platformy Obywatelskiej.

Plany rezygnacji z dwóch pasów w tym miejscu, od kilku dni budzą dyskusję wśród poznaniaków.

Radny Tomasz Wierzbicki złożył interpelację w sprawie zwężenia ul. Głogowskiej do jednego pasa ruchu dla samochodów, na odcinku od ul. Krauthofera do wysokości przystanku przy ul. Sielskiej. Pozwoliłoby to na swobodny ruch tramwajów, które obecnie stoją w korku, gdyż torowisko jest drugim pasem jezdni dla ruchu kołowego.

Z takim pomysłem zdecydowanie nie zgadzają się radni Platformy Obywatelskiej.

“Czy to jedyne rozwiązanie, które może pomóc pieszym i pasażerom? Jestem przekonany, że to jedynie rozwiązanie tego jak zrobić na złość poruszającym się samochodami.”

Marek Sternalski, szef klubu PO w Radzie Miasta

Radni przedstawili jednocześnie swój pomysł na zmiany w rejonie. Chcieliby, by dwa pasy jezdni przesunąć kosztem bardzo szerokiego chodnika, jaki jest w tym miejscu, co pozowliłoby na “uwolnienie” torowiska od samochodów.

Proponują także wybudowanie przystanku wiedeńskiego, a także wykorzystanie systemu ITS do sterowania sygnalizacją świetlną w taki sposób, by tramwaje były traktowane priorytetowo.

“W sytuacji kiedy mamy dostępne nowoczesne narzędzie do sterowania ruchu, zamykanie na stałe jedno pasa ruchu, kiedy tramwaje jeżdżą co jakiś czas, to jest to nieporozumienie. Nie po to buduje się drogi, żeby je później zamykać”

Wojciech Kręglewski, PO

Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta powiedział, że do tego typu rozwiązań konieczny jest projekt i trwałe zmiany, “a nie kubeł farby i parę gumowych słupków”. Z kolei radna Karolina Fabiś -Szulc przypomniała, że nowe wiadukty Kosynierów Górczyńskich, których budowa dofinansowana była ze środków UE, potrzebują dróg dojazdowych o odpowiednich parametrach.

Wobec tak ostrego sprzeciwu, projekt został odrzucony. Prawo do Miasta zapowiada jednak dalszą walkę. Jak podkreśla, uzyskanie zgody na wydzielenie torowiska na ul. Dąbrowskiego i Grunwaldzkiej także trwało kilka lat.