Niemal 50 mandatów za psie odchody w pierwszym półroczu 2017. Poznaniacy coraz częściej dbają o czystość ulic?

Problem odchodów zwierząt pozostawianych na chodnikach, placach, terench zielonych czy innych obiektach i terenach publicznych, dotyczy wielu miast na świecie. Poznań coraz częściej promuje prawidłowe zachowania i prowadzi akcje społeczne mające na celu przypominanie poznaniakom o obowiązku sprzątania po swoich pupilach. Jak jednak wygląda ta sprawa pod kątem karania za niestosowanie się do przepisów?

Radny Andrzej Rataj, zgłosił interpelację do prezydenta Jaśkowiaka z zapytaniem o problem. Jak zaznacza, niesprzątnięte odchody na ulicach i terenach miasta to problem finansowy związany z koniecznością usuwania zanieczyszczeń przez miasto, a także sanitarny, wizerunkowy i estetyczny.

Na psie odchody uwagę zwracają zarówno turyści, przedsiębiorcy jak i mieszkańcy.

W ostatnich miesiącach, Miasto przystąpiło do kolejnych działań i kampanii społecznych, które mają na celu nie tylko uświadamianie właścicieli czworonogów o skali zanieczyszczeń, ale także przypominania im, że usuwanie odchodów zwierzęcych z terenów publicznych to ich obowiązek. Akcja “Czysty Poznań” jest jedną z większych w ostatnich latach, choć w ostatnich tygodniach coraz mniej się o niej słyszy.

Radny zwrócił się z pytaniem do prezydenta o stosowanie przez Miasto sankcji, w tym także finansowych, wobec osób, które nie stosują się do przepisów.

Odpowiedź uzyskał od zastępcy prezydenta, Mariusza Wiśniewskiego. Jak się okazuje, w ubiegłym roku, na właścicieli psów niewywiązujących się z obowiązku, nałożono 117 mandatów karnych. W pierwszym półroczu 2017 roku, takich kar wystawiono już 49.

Jak podkreślił Mariusz Wiśniewski, straż miejska nie prowadzi jednak statystyk pouczeń wobec takich osób, dlatego samych interwencji w tej sprawie może być o wiele więcej. Jednocześnie podaje, że obserwacje strażników wskazują na wzrost świadomości mieszkańców na temat obowiązku sprzątania zanieczyszczeń i problem staje się mniej zauważalny w mieście.

Każdy poznaniak wie, że są miejsca, w których przejście chodnikiem czy wejście na trawnik wiąże się z ryzykiem zabrudzenia butów odchodami psów. Niestety, należy mieć świadomość, że problem nie zniknie, dopóki sami właściciele nie zmienią swojej mentalności i podejścia w dbaniu o dobro wspólne.