W niedzielny poranek, funkcjonariusze z Szamotuł zatrzymali do kontroli kierującego samochód marki Volkswagen Golf, który w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechał o prawie 70 km/h więcej – na liczniku miał aż 118 km/h.
Kierowcą był 25-latek z gminy Buk, który podczas kontroli zachowywał się bardzo nerwowo. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy, ale nadpobudliwość i przekrwione oczy kierującego wzbudzały podejrzenia funkcjonariuszy.
Z podejrzeniem, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających lub posiadać je przy sobie, sprowadzono na miejsce policyjnego psa, który jest szkolony pod kątem rozpoznawania środków psychotropowych i odurzających. Ani w pojeździe, ani przy kontrolowanym nie znaleziono jednak narkotyków.
Policjanci nie dawali jednak za wygraną i zdecydowali się przewieźć kierującego na badania krwi, które mają potwierdzić lub wykluczyć obecność narkotyków w organizmie 25-latka. Choć wyniki będą znane dopiero za kilka dni, mężczyzna w pewnym momencie przyznał policjantom, że wcześniej spożywał amfetaminę.
Za znaczne przekroczenie prędkości został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 złotych, a także zatrzymaniem mu prawa jazdy. Jeśli wynik badania krwi wskaże, że mężczyzna prowadził samochód będąc pod wpływem środków odurzających, odpowie także za to przestępstwo.