Akt oskarżenia dla byłego właściciela kajmana. Wycieńczone zwierzę trafiło do poznańskiego zoo na rehabilitację

Zarzut znęcania się nad zwierzętami usłyszał 21-latek z Żagania (woj. lubuskie), który w bardzo złych warunkach przetrzymywał małego kajmana okularowego. Zwierzę w bardzo złym stanie trafiło do poznańskiego zoo, gdzie powoli dochodzi do siebie i rośnie.

Policjanci odkryli kajmana u 21-latka we wrześniu 2017 roku (o czym pisaliśmy na naszym portalu), podczas przeszukiwania mieszkania w związku ze sprawą związaną z przestępstwami gospodarczymi. Funkcjonariusze skontaktowali się z poznańską placówką, która wysłała do Żagania weterynarza oraz pracownika zoo.

Na miejscu potwierdzono, że jest to kajman okularowy, czyli gatunek zagrożony wyginięciem. Zwierzę było w bardzo złym stanie. Właściciel nie posiadał żadnych dokumentów na temat pochodzenia gada oraz pozwolenia na przetrzymywanie go w domu.

Pracownicy zoo od razu stwierdzili wyjątkowo złe warunki, w jakich żył kajman. Zbyt zimna woda, niedożywienie i małe terrarium zagrażały życiu i zdrowiu zwierzęcia.

Kajman trafił na rehabilitację do zoo w Poznaniu. Pod opieką fachowców, powoli wraca do zdrowia i coraz bardziej rośnie.

Prokuratura z Zielonej Góry postawiła 21-letniemu mieszkańcowi Żagania zarzut znęcania się nad zwierzetami poprzez przetrzymywanie kajmana w niewłaściwych warunkach. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat pozbawienia wolności.