Zgłoszenie pod numer alarmowy wpłynęło około godziny 15:30 we wtorek. Dzwoniła dziewczynka, która poinformowała dyżurnego, że jej siostra “wpadła pod lód”. Dziecko rozłączyło się, nie podając dokładnej lokalizacji i okoliczności zdarzenia.
Natychmiast podjęto działania ratownicze. Ustalono, że zdarzenie miało miejsce na terenie Odolanowa. Kilkudziesięciu policjantów i strażaków przez około dwie godziny sprawdzało akweny wodne na terenie miasta.
W tym czasie, dyżurny ustalił właściciela telefonu, z którego dokonano zgłoszenia. Funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, gdzie okazało się, że całość była… żartem 11-latki. Wymyśliła go podczas zabawy z siostrą, która na szczęście, przebywała bezpiecznie w domu.
Akcję przerwano, ale sprawa będzie miała swoje dalsze konsekwencje, które prawdopodobnie poniosą rodzice dziewczynki. Zadecyduje o tym sąd rodzinny i dla nieletnich w Ostrowie Wielkopolskim.