Poznań chce ratować populację wróbli. W mieście pojawi się 300 budek lęgowych
W Poznaniu rozpoczęła się akcja pomocy wróblom. Co roku, populacja tych ptaków w mieście zmniejsza się, dlatego Poznań zakupił 300 budek lęgowych, by mogły one zawisnąć w pakrach, na budynkach i na skwerach.
Pomysłodawcą akcji jest zastępca prezydenta Poznania, Tomasz Lewandowski, który uroczyście zawiesił pierwszą z budek w Parku Sołackim. Patronat naukowy nad akcją objął Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu. Budki lęgowe zakupione przez Miasto, trafią do 35 poznańskich przedszkoli i szkół.
Uczniowie i przedszkolaki, będą je wieszać w parkach i na skwerach. Część pojawi się także na budynkach ZKZL.
Według szacunkowych danych Uniwersytetu Przyrodniczego, populacja wróbli w Poznaniu wynosi obecnie maksymalnie 14 tysięcy par, choć jeszcze kilkadziesiąt lat temu, na początku lat 70., par było około 100 tysięcy. Spadek liczebności jest zatem bardzo duży.
Na razie, planowane jest zatrzymanie tendencji spadkowej, a potem przejście do odbudowania populacji poprzez zidentyfikowanie i możliwe usunięcie wszelkich czynników, które przeszkadzają ptakom w Poznaniu. Według założeń, w ciągu 5 lat może pojawić się około 20 tysięcy par lęgowych, czyli tyle ile było ich w 2010 roku.
Najlepszymi miejscami dla budek lęgowych są miejsca spokojne, odległe od ulicznego zgiełku i aktywności ludzi. Takie, które są osłonięte od silnego nasłonecznienia i wiatru. Pomocne może okazać się także umieszczanie budki w okolicy karmnika czy chwastowiska, ponieważ wróble wybierają na osiedlenie raczej miejsca używane.
Eksperci podkreślają, że proces zasiedlania budek może potrwać kilka lat, ale jeśli w pierwszym roku uda się zachęcić choć kilka par do osiedlenia, będzie to już sukces. Projekt ma charakter długoterminowy.