Zagłębie Lubin – Lech Poznań 0:1

Lech Poznań w meczu 32. kolejki pokonał Zagłębie Lubin 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów na początku drugiej połowy zdobył Christian Gytkjaer. Poznaniacy niezależnie od wyników innych spotkań, pozostaną na pozycji lidera ekstraklasy.

Rywalizację w piątkowym meczu lepiej rozpoczął Kolejorz, który szybko przejął inicjatywę. Co prawda gospodarze w pierwszych sekundach zagrali wysokim pressingiem, ale po chwili cofnęli się i czekali na ruch poznaniaków. Ci w 6. minucie stworzyli sobie pierwszą sytuację bramkową. Z lewej strony boiska dośrodkował Kostevych, a w polu karnym dobrze zachował się Gytkjaer. Duńczyk w swoim stylu zbiegł na pierwszy słupek, ale nie zaskoczył młodego bramkarza rywali.

Z upływem czasu coraz lepiej radzili sobie podopieczni trenera Lewandowskiego. Po faulu Vujadinovicia dobrą sytuację do zdobycia bramki miał Starzyński. Pomocnik Zagłębia wykonywał rzut wolny z siedemnastu metrów, ale mocno przestrzelił. To była jedyna sytuacja gospodarzy w pierwszej połowie. Jak powinno się wykonywać rzutu wolne kilkanaście minut później mógł pokazać młodszemu koledze Majewski, ale jego próba też była daleka od ideału.

Oba zespoły przed przerwą prowadziły otwartą i ofensywną grę, ale sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W 37. minucie strzał Jóźwiaka został zablokowany, a kilka minut później na raty uderzał Kostevych. Pierwsza próba lewego obrońcy została zablokowana, a drugą bez problemów złapał Hładun. Mimo tego, że była to już 44. minuta, to kibice obecni na stadionie właśnie w tej sytuacji obejrzeli pierwszy celny strzał na bramkę.

czytaj więcej…