Punktem zapalnym, który skłonił kandydatów do bojkotu był materiał wyemitowany przez TVP z okazji Marszu Wolności. Z relacji z wydarzenia można było usłyszeć wiele kontrowersyjnych stwierdzeń z którymi w.w. kandydaci nie chcą się utożsamiać: „Według specjalistów u podstaw homoseksualizmu leży zaburzenie tożsamości płciowej, będące dramatem człowieka. Marsz Równości to swoista promocja takich zaburzeń. Środowisko LGBT nieinwazyjnie, krok po kroku przemyca kolejne kontrowersje na takich wydarzeniach tak, że tego nie zauważamy”.
Razem z kandydatami swoje oburzenie wyraziła również grupa dziennikarzy, która napisała petycję pod którą w sieci podpisało się już ponad 1,2 tys. osób.