Jedna z żyraf z poznańskiego zoo w bardzo cięzkim stanie. Efekt dokarmiania przez zwiedzających? (Aktualizacja)

„Płaczemy z bezsilności” – tak sytuację komentują pracownicy Zoo Poznań. Jedna z żyraf jest w bardzo ciężkim stanie, choć była w dobrej kondycji. Ogród sprawdza, czy sytuacja może być wynikiem nieodpowiedzialnego zachowania zwiedzających, którzy wczoraj dokarmiali zwierzęta mimo zakazu.

Jeszcze wczoraj ogród opublikował post ze zdjęciami nieodpowiedzialnych zwiedzających dokarmiających zwierzęta przy wybiegu sawanny. Pomimo próśb, zakazów i apeli nadal część osób nie widzi problemu w podawaniu mieszkańcom zoo jedzenia.

Jak informuje zoo, jedna z żyraf, Dobrawka, która przez dwa tygodnie była leczona, a od kilku dni biegała już będąc w dobrej kondycji jest obecnie w bardzo ciężkim stanie. Opiekunowie walczą o jej życie.

Zoo zapowiedziało, że wykona wszelkie testy w celu ustalenia, czy nagłe pogorszenie stanu zdrowia żyrafy ma związek z wczorajszym dokarmianiem żyraf przez zwiedzających.

Jednocześnie ogród prawdopodobnie zrezygnuje z bezpośredniego dostępu do wybiegu sawanny dla zwiedzających, by uniknąć konsekwencji nieodpowiedzialnych zachowań odwiedzających.

AKTUALIZACJA (16:48):

Zoo poinformowało, że żyrafa nie przeżyła.