Reklama w powojennej Polsce

Czas powojenny przynosi ożywienie wytwórczości społeczeństwa, szczególnie w dziedzinie rzemiosła i drobnych usług. W zniszczonym Poznaniu, centrumrzemiosła poznańskiego lokuje się wokół Starego Rynku, w ocalałych, szybko adaptowanych budynkach. Stary Rynek i okolice w przedwojennym Poznaniuspełniał swoiste centrum handlowe rzemiosła. Reklama reaktywnego rzemiosła ukazywała się w wydawanym Kurierze Wielkopolskim organie prasowym Stronnictwa Demokratycznego, ugrupowania komunizującego i podlegającemu wpływom Polskiej Partii Robotniczej.

Reklama o skromnej szacie graficznej,bardziej informowała o umiejscowieniu prywatnych zakładów drobnejwytwórczości i wszelakich usługach. W momencie nacjonalizacji przemysłu i utworzenia spółdzielczości zanika reklama indywidualna a pojawiają sięinformatory w postaci broszur, afiszy itp.

Siermiężny socjalizm lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych stawiał na przekaz, który miał promować odpowiednie postawy i zachowania po myśli partii i rządu towarzyszyła temu propaganda na rzecz i dobra ludu pracującego. Zanik reklamy prasowej był rekompensowany poprzez stosowanie murali, neonów ewentualnie malowanych mega plakatów, co wynikało z zacofania technicznego w kwestii druku na szeroką skalę.  

Przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych przynosi powstawanietygodników o zasięgu ogólnopolskim o lepszej szacie graficznej, stawiających napromowanie produktów przemysłowych. Niektóre produkty powielane były w formie neonów; przykładem był sztandarowy proszek czasów PRL-u: IXI 65, czyteż rozpoczęcie produkcji ikony socjalizmu w kuchni – płynu do naczyń „Ludwik”. Slogan reklamowy „Ludwiku do rondla” a wcześniej „Ludwiku dogarów” miał swój początek wcześniej niż produkcja wspomnianego płynu donaczyń, a mianowicie w roku 1959, a produkcja płynu rozpoczęła się w 1964 rokui trwa do dnia dzisiejszego!

Dekada lat siedemdziesiątych zmienia pobyt i podaż na tzw. towary luksusowe, tak zwane, gdyż zakup przestarzałych licencji nie stwarza możliwości dalszego rozwoju technologicznego. Mimo tego rozwija się reklama papierowa szczególnie podczas wszelkich imprez o zasięgu międzynarodowym, które to sąmożliwością sprzedaży polskiej myśli technicznej.

Kryzys lat osiemdziesiątych to totalny brak towarów, brak reklamy, pogoń zaluksusem przez szyby sklepów PEWEX-su czy BALTONY, nadchodzi czas „Prusakolepu” czy „ Ociec prać ”.