“Poznań 56”. Mijają 22 lata od premiery filmu o Poznańskim Czerwcu

22 lata temu, 40 lat po wydarzeniach Poznańskiego Czerwca odbyła się premiera polskiego filmu historycznego opowiadającego o robotniczym zrywie z 1956 roku. Reżyserem produkcji „Poznań 56” był Filip Bajon.

Film opowiada historię strajku generalnego i demonstracjach Poznańskiego Czerwca. Głównymi bohaterami są dwaj chłopcy – Piotrek i Darek, mający 10 i 12 lat. To z perspektywy dzieci, widz ogląda wydarzenia, które miały wpływ nie tylko na historię miasta i Polski, ale także Europy.

Pojawia się także postać młodego robotnika, który staje się przywódcą protestu, a także lekarze i pielęgniarki ze Szpitala im. Raszei, którzy ratowali rannych w starciach ze służbami. W filmie uwzględniono także wątek losów pięciu profesorów, którzy zostają uwięzieni na poznańskim dworcu, skąd komentują sytuację w mieście.

Wczoraj minęły 22 lata od premiery filmu w reżyserii Filipa Bajona. To właśnie jego wspomnienia były przede wszystkim podstawą scenariusza. Bajon miał 9 lat w czasie Poznańskiego Czerwca. Jak sam twierdził, chciał przedstawić historię w sposób „antyrocznicowy, antykombatancki, antymartyrologiczny, antypolityczny i antyrozrachunkowy”.

W obsadzie znaleźli się m.in. Michał Żebrowski, Tadeusz Szymków, Agata Kulesza, Olaf Lubaszenko, Daniel Olbrychski i Grzegorz Wons.

Początkowo, film miał nosić nazwę „Szczuny” nawiązując do gwary poznańskiej i wieku głównych bohaterów. Pod naciskiem opinii publicznej podjęto jednak decyzję o użyciu bardziej uniwersalnego tytułu.