Jak informuje policja, do zdarzenia doszło 15 lutego. Do pełniących służbę w miejscowości Krzykosy policjantów podjechał samochód, z którego wysiadł roztrzęsiony mężczyzna. Kierowca wytłumaczył, że jego roczny syn połknął środek do czyszczenia toalet. Poprosił funkcjonariuszy, by pomogli mu w szybkim dotarciu do szpitala.
Policjanci widzieli w samochodzie zdenerwowaną kobietę oraz wymiotujące, płaczące, niemal krzyczące z bólu małe dziecko. Cała sytuacja wyglądała poważnie.
Funkcjonariusze natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli w kierunku Środy Wielkopolskiej do szpitala. Eskortowali rodzinę przez kilkanaście kilometrów trasą S11. Liczyła się każda sekunda.
Na szczęście udało się dotrzec do placówki na czas. Dziecko otrzymało pomoc medyczną. Chłopiec spędził jakiś czas w szpitalu, jednak nie odniósł poważnych obrażeń, a jego życie i zdrowie nie są zagrożone.
Warto przypomnieć, że wszelkiego rodzaju środki chemiczne mogą być wyjątkowo niebezpieczne dla człowieka, szczególnie dla małego dziecka, które nieświadome zagrożenia może połknąć lub wypić niebezpieczną substancję. Właśnie dlatego ważne jest, by przechowywać tego typu produkty poza zasięgiem dzieci.