Zapalenie ucha zewnętrznego. Jak je wyleczyć domowymi sposobami?

Ból ucha, uczucie zatkania, gorączka, świąd, upośledzenie słuchu – to tylko kilka z objawów charakterystycznych dla zapalenia ucha zewnętrznego. Proces zapalny atakuje w tym przypadku błonę bębenkową, małżowinę lub kanał słuchowy. Sama choroba jest wynikiem infekcji wirusowej, bakteryjnej lub grzybiczej. To do jej pochodzenia należy dobrać typ leczenia. Przy zakażeniu wirusowym, świetnie sprawdzą się domowe sposoby lecznicze.

Wirusy atakują

Wirusowe zapalenie ucha zewnętrznego najczęściej powstaje przez zarażenie wirusem Varicella-Zoster. Do najczęstszych objawów choroby należą: świąd, ból głowy, uczucie rozpierania w uchu i napięcia skóry, gorączka, ból samego narządu, najczęściej kłujący i nasilający się przy pociąganiu małżowiny i przeżuwaniu. Jeśli zauważymy u siebie podobne objawy, powinniśmy zgłosić się do lekarza, który ustali, jakie jest pochodzenie infekcji. Zanim jednak skierujemy kroki do gabinetu, możemy spróbować leczenia domowymi metodami, które okażą się pomocne przy okazji dolegliwości będących wynikiem działania wirusa.

Domowe metody

Leczenie takie polega głównie na regularnym czyszczeniu przewodu słuchowego odpowiednim preparatem oraz zakraplaniu ucha środkami przeciwbólowymi. Najlepiej stawiać na takie stworzone na bazie naturalnych ingrediencji. Sprawdzą się mieszanki olejków roślinnych, które złagodzą ból, pomogą w walce z infekcją, podrażnieniami i nadmiarem woskowiny.

Chorego narządu nie powinniśmy moczyć. Na czas choroby zrezygnujmy więc z pływania i unikajmy przeciągów. Doraźnie możemy wspomóc się również lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi. Ulgę przyniosą także ciepłe okłady, np. termofor ułożony w okolicy bolącego ucha. Takie miejscowe leczenie trwa zwykle około tygodnia. Jeśli po tym czasie objawy nie ustąpią, konieczna będzie wizyta u specjalisty.

Bakterie i grzyby

Większość stanów zapalnych ucha zewnętrznego ma charakter wirusowy. Niektóre jednak – jak popularne „ucho pływaka” – jest jednak wynikiem zakażenia bakteryjnego, do którego dochodzi zwykle podczas kąpieli w zbiornikach wodnych. To też powód, dla którego większość przypadków choroby obserwuje się latem. Objawem infekcji tego typu jest ból, który poprzedzają często objawy podobne do tych, które obserwujemy przy przeziębieniu. Tutaj już nie obejdzie się bez antybiotykoterapii.

Wśród usznych dolegliwości wyróżnia się również te o grzybiczej etiologii. Najczęściej objawiają się one swędzeniem i gęstym, kleistym wyciekiem z ucha, któremu towarzyszy nieprzyjemny zapach. Swędząca część ciała wywołuje drapanie, a ono z kolei może prowadzić do uszkodzenia naskórka i nadkażenia bakteryjnego. A wtedy czeka nas długie leczenie. Dlatego też nie należy lekceważyć żadnych dolegliwości ze strony narządu słuchu. Nieleczone mogą skutkować groźnymi powikłaniami.

Warto przeczytać również: https://www.fonix.pl/bol-uszu/infekcje-uszu-postepowanie/