Przeciwnicy obowiązkowych szczepień chcą unieważnienia uchwały dotyczącej rekrutacji do poznańskich żłobków

W ubiegłym tygodniu miejscy radni przyjęli zmiany w zasadach rekrutacji do miejskich żłobków, na podstawie których jednym z obowiązkowych kryteriów będzie przedstawienie zaświadczenia o tym, że dziecko przyjęło wszystkie obowiązkowe dla swojego wieku szczepienia z kalendarza szczepień. Wyjątkami będą przypadki, w których szczepionka nie mogła zostać podana z powodów zdrowotnych – w takich przypadkach rodzice lub opiekunowie muszą jedynie okazać stosowne potwierdzenie od lekarza.

Zapis spotkał się z dużą krytyką ze strony środowisk tzw. „antyszczepionkowych”, które uważają takie zachowanie za niezgodne z prawem.

Stowarzyszenie STOP NOP chce dziś złożyć wniosek u wojewody wielkopolskiego o stwierdzenie nieważności wprowadzonej uchwały, która zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia „wprowadza dyskryminację nieszczepionych dzieci” i jest naruszeniem kontytucyjnego prawa stanowiącego o równości w dostępie do nauki. Twierdzą także, że konieczność przedstawienia dowodu przyjęcia szczepienia jest naruszeniem praw pacjenta dotyczących poufności danych o stanie zdrowia. Na ten ostatni argument odpowiada już podczas sesji Rady Miasta dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych, Magdalena Pietrusik-Adamska, która wskazała konkretne przepisy, na podstawie których żłobki mogą prosić o informacje dotyczące zdrowia podopiecznych.

Przypomnijmy, że szczepienia zawarte w kalendarzu szczepień są w Polsce obowiązkowe, co oznacza, że rodzice lub opiekunowie odmawiający podania ich dzieciom bez ważnego uzasadnienia lekarskiego łamią prawo.