Duże zainteresowanie meczem Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław. Tylko wczoraj kupiono ponad 3,5 tysiąca biletów

Już w piątek Lech Poznań rozegra kolejny mecz na własnym boisku w sezonie 2019/2020. Kolejorz spotka się ze Śląskiem Wrocław. Po ostatnich dobrych wynikach, poznańska drużyna odzyskuje zaufanie, a tym samym zainteresowanie meczami kibiców, co widać np. po ilości sprzedanych biletów.

Poprzedni sezon Lecha Poznań trudno zaliczyć do udanych. Słaba postawa na boisku, która skutkowała kiepskimi wynikami sprawiła, że wielu kibiców przestało przychodzić na mecze Kolejorza. Fani zapowiadali, że powrócą, jeśli piłkarze pokażą swoją grą, że naprawdę im zależy.

Zawodnicy najwyraźniej „wzięli do serca” uwagi kibiców, ponieważ nowy sezon rozpoczęli dobrze. Wysoka wygrana na własnym boisku, a także pierwsza w 2019 roku wygrana na wyjeździe sprawiły, że najbliższy mecz przy ul. Bułgarskiej cieszy się dużym zainteresowaniem.

We wtorek klub poinformował, że bilet na mecz ze Śląskiem zakupiło już 15 146 kibiców. Dziś Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań doprecyzował, że tylko wczoraj sprzedano 3550 wejściówek. Daje to nadzieję, że na trybunach może zasiąść nawet około 20 tysięcy fanów, ponieważ zwykle największa sprzedaż odnotowywana jest w dwa ostatnie dni, w tym w dniu meczu.

Na dobry i głośny doping liczą sami piłkarze, którzy przyznali, że wsparcie podczas pierwszego w tym sezonie meczu na własnym boisku bardzo im pomogło.

„Bardzo mi się podoba to, co kibice zrobili w pierwszym meczu u siebie. Pokazali, że dla nich liczy się miłość, walka i charakter. Myślę, że prezentujemy to od początku przygotowań i jak na razie nie będziemy pompować żadnego balonika. Po prostu chcemy pokazać kibicom właśnie to co zamieścili na transparencie. To jest nasz cel”

Paweł Tomczyk, napastnik Lecha Poznań

Wynik frekwencyjny pozwala optymistycznie patrzeć na zainteresowanie meczami w Poznaniu. Wakacje to zwykle okres, w którym frekwencja na trybunach jest niższa niż w pozostałych częściach sezonu.