Sprawa ma swój początek we wrześniu 2017 roku, kiedy to do jednego z komisariatów Policji na terenie powiatu poznańskiego zgłoszono kradzież samochodu marki Audi A5. Mężczyzna twierdził, że pojazd został skradziony przy jednym z marketów, podczas gdy on robił zakupy.
Na miejscu wskazanym przez zgłaszającego zabezpieczono wszelkie ślady mogące pomóc w ustaleniu sprawcy kradzieży i odnalezienia samochodu.
Sprawa została jednak umorzona, a właściciel otrzymał wysokie odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
Policjanci nie dali jednak za wygraną, ponieważ sprawa wydawała im się nie do końca ułożona. Po ponownej analizie zebranego materiału i zeznań świadków ustalili, że do kradzieży nigdy nie doszło. Dalsze czynności pozwoliły na zebranie dowodów na to, że zgłaszający wymyślił całą historię i upozorował kradzież.
Mężczyzna został zatrzymany za fałszywe zgłoszenie i wyłudzenie odszkodowania, a na poczet przyszłej kary zabezpieczono ponad 38 tysięcy złotych. W sprawie zarzuty postawiono również koledze podejrzanego, który miał pomagać w zgłoszeniu fikcyjnej kradzieży.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa i zgłaszania niepopełnionego przestępstwa. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.