Do wypadku doszło w godzinach wieczornych w sobotę, 14 września. Według relacji świadków, doszło do wybuchu pojemnika z paliwem do kominka na biopaliwo, w wyniku czego wybuchł pożar. Płomienie dosięgnęły m.in. jedną z kelnerek, która była najbliżej zdarzenia.
Kobieta w ciężkim stanie, z poparzeniami na 80% powierzchni ciała oraz m.in. dróg oddechowych, została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej.
Jak poinformowała dziś restauracja, w której doszło do wypadku, kobieta zmarła w szpitalu.