Mieszkańcy wybrali projekt w PBO, a teraz… narzekają. Czy droga do szkoły rzeczywiście jest bezpieczna?

Zarząd Dróg Miejskich prowadzi prace przy wprowadzeniu w życie zmian w organizacji ruchu, które mają przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach prowadzących do szkół. To projekt, który został zgłoszony i wybrany przez mieszkańców w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego. Jak się okazuje, nie wszystkim jednak przypadł on do gustu.

Dwa projekty: “Urbanator dla Rataj” oraz “Bezpieczna grunwaldzka droga do szkoły i przedszkola” uzyskały wystarczającą liczbę głosów, by trafić do realizacji z funduszy Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego.

Na wybranych ulicach montowane są progi wyspowe, tzw. poduszki berlińskie, które mają zmusić kierowców do ściągnięcia nogi z gazu przed przejściem dla pieszych. W ten sposób ma się zwiększyć bezpieczeństwo pieszych.

Dodatkowo, w ramach prac w wybranych miejscach wyznaczane są azyle dla pieszych, pozwalające na jeszcze bezpieczniejsze przekraczanie jezdni.  Takie rozwiązania zostały zaprojektowane na ul. Pawiej (przy skrzyżowaniu z ul. Orlą), czy też na ul. Marcelińskiej (przy skrzyżowaniu z ul. Sierakowską). Na ul. Zamenhofa (od strony os. Piastowskiego) oraz na ul. Żegrze zmienione zostaną profile wjazdu na osiedlowe uliczki. Dzięki temu kierowcy będą musieli zwolnić przed przejściem i zmniejszy się ryzyko kolizji samochodów z pieszymi.

Poduszki berlińskie różnią się od tradycyjnych progów zwalniających tym, że nie obejmują one całej szerokości pasa jezdni. Jak się okazuje, część mieszkańców nie jest zadowolona z zastosowania takiego rozwiązania i mimo, że jest to projekt obywatelski wybrany przez mieszkańców, uważają go za “bubel”. W czym problem? Pomijając głosy o “braku konieczności” budowania progów w danych miejscach, część zwraca uwagę na fakt, że kierowcy zamiast zwalniać, omijając poduszki zjeżdżając na sąsiednie pasy, co jeszcze bardziej zwiększa zagrożenie dla ruchu drogowego.

By uniknąć takich sytuacji, ZDM montuje tzw. “płetwy” na linii rozdziału pasów. Mają one zniechęcać do tego typu zachowań. Nie wszędzie jednak rozwiązanie może być zastosowane. Mieszkańcy Łazarza zwracają uwagę na kuriozalną sytuację, gdy kierowcy omijają poduszki wjeżdżając na poprowadzoną wzdłuż jezdni ścieżkę rowerową. Takie zachowanie z pewnością jest niebezpieczne dla cyklistów.

Choć takie nieodpowiedzialne manewry z pewnością mogą przynieść odwrotny do zamierzonego skutek, to nie da się ukryć, że w sprawie problemem nie jest projekt, a… zachowanie i mentalność kierowców. To oni powinni przede wszystkim dostosowywać się do przepisów.

Wszelkie uwagi dotyczące bezpieczeństwa i zastosowanych rozwiązań można składać do ZDM. Jednocześnie, nieprawidłowe zachowania kierowców i łamanie przez nich przepisów można zgłaszać policji. Jeśli kierowcy nie widzą w bezpieczeństwie wystarczającej motywacji do poprawnych zachowań, to być może ukaranie mandatem przemówi do ich rozsądku o wiele bardziej skutecznie.

Należy także pamiętać, że ZDM nie zakończył jeszcze wszystkich prac związanych z wprowadzaniem projektów w życie.