Jaśkowiak chce postawić Dudę przed trybunałem stanu

Kandyduję, bo jestem kobietą, a kobieta lepiej da radę zasypywać podziały w społeczeństwie – prezentowała się w debacie prawyborczej Małgorzata Kidawa-Błońska. Obiecuję, że zawsze będę stał po stronie poniżanych i słabszych – mówił Jacek Jaśkowiak.

Na początku debaty prawyborczej oboje kontrkandydaci przedstawili się i wyjaśniali, dlaczego chcą ubiegać się o urząd prezydenta.

Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że kandyduje, bo nie zgadza się na “kolejnych Banasiów czy Misiewiczów”. Państwo, jak mówiła, musi się przed tym bronić. A prezydent jako strażnik konstytucji ma tu dużo do zrobienia.

Przekonywała jednocześnie, że prezydent powinien być prezydentem wszystkich Polaków.

“Kandyduję, bo wierzę, że łączy nas więcej niż antypis” – powiedziała.

Przekonywała, że służba zdrowia, środowisko, bezpieczeństwo oraz nasza pozycja na świecie “nie ma szyldu partyjnego”.

“Kandyduję, bo jestem kobietą” – mówiła też Kidawa-Błońska. W tych trudnych czasach, przekonywała, kobieta lepiej da radę zasypywać podziały w społeczeństwie.

“Kandyduję, dlatego, że chcę, aby prezydent łączył Polaków, a nie dzielił” – podkreślała.

“Wiem, że wygram te wybory, wiem jak to zrobić, ale nie zrobię tego sama” – mówiła.

“Chcę zmienić Polskę, aby znowu miała ten przyjazny uśmiech” – zapowiedziała.

Jacek Jaśkowiak zaczął swoją prezentację od stwierdzenia, że atmosfera na sali jest “jak na meczu Lecha z Legią”.

Przypomniał, że 6 lat temu został członkiem PO i już niedługo potem został prezydentem Poznania.

Pokazaliśmy przez następne 4 lata, jak można zarządzać miastem. Może iść razem z obywatelami w obronie niezależnych mediów, być z obywatelami wtedy, gdy rządzący robią nagonkę np. na mniejszości.

mówił. Prezydent,

“Pytacie mnie, czy jak będę kandydatem, nadal będę z obywatelami. Obiecuję, że będę. Obiecuję, że zawsze będę stał po stronie poniżanych i słabszych” – podkreślał Jaśkowiak.

Zaprezentował też hasło: “Prawdziwy prezydent, silna Polska”.

Nie mam żadnych wątpliwości, że należy postawić przed Trybunałem Stanu prezydenta Dudę za łamanie konstytucji, a także pociągnąć do odpowiedzialności karnej tych wszystkich, którzy łamali prawo. Należy też przedstawić akt oskarżenia Marianowi Banasiowi, szefowi NIK.

Jacek Jaśkowiak

Prawdziwy prezydent, przekonywał, to prezydent wśród ludzi, to prezydent, który potrafi rozmawiać z Kościołem “w wyprostowanej pozycji”, ale nie jest antyklerykałem.

Prezydent, mówił także, musi dbać o silną Polskę w Europie. Zwracał też uwagę na konieczność dobrych stosunków z sąsiadami, w tym z Ukrainą i Rosją, mimo dzielących nas różnic.

Przekonywał, że silna Polska to także “Polska wykształcona”, stąd należy np. podnieść godność zawodu nauczyciela.

Prezydent Duda ośmieszył ten urząd. Podporządkował się prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Jaśkowiak

“Kierujmy się tym, co jest ważne dla Polski – te wybory będą kluczowe, niech wygra ten, kto ma większe szanse wygrać z Andrzej Dudą” – zakończył Jaśkowiak.