.jpg)
.jpg)
Weekendowa giełda na terenie Starej Rzeźni przez lata na stałe wpisała się w poznański krajobraz. Można tu znaleźć wszystko – od wyposażenia domu, przez płyty, kasety i winyle, przez ubrania po chemię gospodarczą i naturalne produkty. Wśród kupujących są zarówno młodzi jak i starsi mieszkańcy miasta. Niejednokrotnie także można było tam znaleźć turystów, dla których była to dodatkowa atrakcja podczas zwiedzania Poznania.
W związku z przebudową terenu Starej Rzeźni, giełda antyków i staroci musi zniknąć z dotychczasowej lokalizacji. Twórcy giełdy zapraszają od 5 kwietnia w nowe miejsce, na poznańskich Ratajach – na parking przed CH M1 (więcej informacji tutaj). Wielu nie kryje swojego niezadowolenia z takiego obrotu spraw. Uważają, że giełda straci swój niewątpliwy klimat jaki miała w centrum miasta, a także… klientów, którzy nie będą chcieli dojeżdżać na Rataje. Zniknie także „spontaniczność” przy wizytach osób, które odwiedzały giełdę podczas weekendowych spacerów w centrum miasta.
Pojawiły się głosy o tym, by giełdę przenieść na targowisko Bema przy ul. Dolna Wilda. Wśród popleczników takiego rozwiązania jest m.in. miejski radny Andrzej Rataj, który zwrócił się z interpelacją w tej sprawie do prezydenta Poznania. Jak zauważa, obecne targowisko Bema nie cieszy się taką popularnością jak jeszcze 20 lat temu, a przeniesienie popularnej giełdy „staroci” w to miejsce mogłoby podnieść zainteresowanie nie tylko samym antykami, ale także pozostałą ofertą kupców na stoiskach w pobliżu.
Radny podkreśla, że tego typu giełda powinna mieć miejsce w śródmiejskiej scenerii, ponieważ dodaje jej to niepowtarzalnego uroku, a na dodatek zwiększa zainteresowanie i dostępność dla mieszkańców i turystów.
Dodatkowo, jak zauważa Andrzej Rataj, przeniesienie giełdy na teren targowiska Bema zarządzanego przez miejską spółkę wpłynęłoby pozytywnie na dochody budżetu miejskiego.
Radny zwrócił się do prezydenta z pytaniem o to, czy były prowadzone działania lub rozmowy zmierzające do przeniesienia giełdy na targowisko przy ul. Dolna Wilda, a także czy takie rozwiązanie byłoby możliwe w przyszłości. Na razie nie ma jeszcze odpowiedzi na interpelację ze strony prezydenta.