Podkreśliła, że wysoka jakość mięsa indyczego wynika przede wszystkim z rygorystycznych zasad i procedur obowiązujących w Unii Europejskiej. Dodała, że kampania będzie bardzo szeroko informowała konsumentów o filozofii “od pola do stołu”, której efektem jest pełna kontrola i transparentność każdego etapu produkcji mięsa indyczego.
Reszczyńska zaznaczała, że w 2017 r. Polska stała się największym producentem indyków wyprzedzając Niemcy. W 2019 r. produkcja indyków rzeźnych wyniosła 500 tys. ton.
Kampania będzie trwała dwa lata i będzie prowadzona równolegle na rynku polskim, niemieckim i czeskim. Razem w tych krajach konsumuje się 43 proc. wyprodukowanego mięsa indyczego całej Europie – poinformowała Reszczyńska.
Jak zauważyła, rynki te znacznie różnią się od siebie, przede wszystkim pod względem wielkości i podejścia do konsumpcji. Kampania na polskim rynku ma umocnić rosnące od kilku lat spożycie mięsa indyczego i zmienić opinię rodzimych konsumentów że jest ono trudne w obróbce kulinarnej i zbyt suche.
Charakteryzując rynek niemiecki Reszczyńska powiedziała, że tamtejsi konsumenci od lat jedzą duże ilości drobiu, w tym indyków, ale od trzech lat konsumpcja ich spada. Kampania ma odwrócić ten trend. Natomiast w Cechach zjada się coraz więcej indyków, kampania ma się poprzez edukacją nt. walorów tego mięsa, jeszcze wzmocnić konsumpcję.
Kampania będzie gównie prowadzone w internecie i mediach społecznych i skierowana do osób dokonujących zakupów – głównie do kobiet. Dodała, że przewidziane są też konferencje dla lekarzy dietetyków nt. walorów mięsa indyczego.
Inicjatorem projektu jest Krajowa Rada Drobiarstwa, która działa w Polsce od 28 lat. Aktualnie zrzesza 110 członków, reprezentujących hodowlę, reprodukcje, wylęgi, produkcję towarową drobiu i jaj. Podmioty zrzeszone w KRD posiadają ok. 70 proc. udziału w rynku krajowym i ok. 90 proc. udziału w eksporcie.