Jest drugi wyrok w sprawie nieudzielenia pomocy Ukraince, która miała wylew na terenie zakładu pracy

Sąd w Środzie Wielkopolskiej skazał na rok w więzieniu w zawieszeniu na trzy lata Jędrzeja C., właściciela firmy, który nie udzielił pomocy swojej pracownicy. Oksana K. miała wylew na terenie zakładu pracy. Kobieta zmarła na poczatku 2020 roku.

Do zdarzenia doszło 9 stycznia 2018 roku. Mieszkająca wraz z siostrą w mieszkaniu pracowniczym Oksana miała wylew krwi do mózgu. Jej siostra poprosiła pozostałych pracowników o pomoc, a ci zwrócili się do właściciela zakładu, by wezwał pogotowie ratunkowe. Pracodawca postanowił sam odwieźć kobiety, jednak zamiast do szpitala udał się na przystanek autobusowy w Środzie Wielkopolskiej, a następnie wezwał pogotowie podając się za osobę trzecią, niezwiązaną ze sprawą, jako świadek zasłabnięcia kobiety.

Siostra pokrzywdzonej została zgłoszona konsulowi honorowemu Ukrainy w Poznaniu, a ten zawiadomił policję.

Właściciel zakładu, Jędrzej C. usłyszał dziewięć zarzutów, w tym osiem dotyczących zatrudniania pracowników bez zachowania procedur, a także nieudzielenia pomocy poszkodowanej.

Pracodawca przyznał się do winy i zawarł ugodę z Ukrainką. Pokrył koszty leczenia, uregulował zaległości w ZUS i zobowiązał się do wypłaty zadośćuczynienia oraz pokrycia kosztów rehabilitacji. Poszkodowana podpisała oświadczenie, że nie żąda ścigania i ukarania Jędrzeja C.

We wrześniu 2018 roku sąd w Środzie Wielkopolskiej zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania karnego wobec oskarżonego na okres dwóch lat próby w związku z ugodą jaką zawarły strony. Dodatkowo, mężczyzna musiał zapłacić nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej w wysokości 10 tysięcy złotych oraz pokryć koszty sądowe.

Prokuratura złożyła apelację od wyroku wskazując na błędy w ustaleniach faktycznych oraz brak podstaw do warunkowego umorzenia postępowania. Domagano się uchylenia wyroku w całości.

Pełnomocnicy zarówno Ukrainki jak i przedsiębiorcy wnieśli z kolei o odrzucenie apelacji podkreślając, że strony doszły do porozumienia i zawarły ugodę.

W czerwcu 2019 roku poznański sąd okręgowy przychylił się do wniosku prokuratury i uchylił wyrok sądu pierwszej instancji. Sprawa ponownie trafiła do sądu rejonowego w Środzie Wielkopolskiej w celu ponownego rozpoznania. Proces ruszył w grudniu ubiegłego roku.

Teraz sąd w Środzie Wielkopolskiej wydał drugi wyrok. Jędrzej C. został skazany na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Oprócz kary więzienia w zawieszeniu, na skazanego Jędrzeja C. nałożona została grzywna w wysokości 50 tysięcy złotych.  

“Najbardziej prawidłowym zachowaniem byłoby wezwanie karetki do miejsca, gdzie pokrzywdzona przebywała. Gdyby do takiej sytuacji doszło, nie można byłoby mu stawiać żadnego zarzutu. Biegli stwierdzili, że nawet osoba niemająca wykształcenia medycznego mogła zorientować się, że stan pokrzywdzonej jest ciężki i że wymaga pilnej konsultacji lekarskiej “

Sebastian Szmyt, sędzia Sądu Okręgowego w Środzie Wielkopolskiej