“Stosujemy sankcje tylko w przypadku, gdy ktoś nie wykonuje poleceń” straż miejska podsumowała pierwszy tydzień nowych restrykcji

Nie tylko policja, ale także straż miejska pilnuje, czy mieszkańcy Poznania stosują się do wydanych przez rząd obostrzeń i ograniczeń związanych z przemieszczaniem się i korzystaniem z terenów zielonych. W pierwszym tygodniu obowiązywania nowych przepisów, wystawiono kilka mandatów.

Strażnicy miejscy kontrolują zarówno centrum miasta jak i jego obrzeża, sprawdzając, czy mieszkańcy stosują się do wydanych ograniczeń. Zwracają uwagę m.in. na zakaz zgromadzeń powyżej 2 osób, utrzymywanie dwumetrowej odległości między osobami oraz zakaz wstępu na tereny zielone w tym m.in. do parków, na Wartostradę czy do ogrodów jordnaowskich.

Jednocześnie, z radiowozów straży przemierzających ulice miasta, rozbrzmiewa komunikat o wprowadzonym stanie epidemii i wprowadzonych zasadach bezpieczeństwa.

W pierwszym tygodniu po wprowadzeniu kolejnych ograniczeń, patrole poznańskiej straż miejskiej musiały w tej sprawie interweniować 15 razy. W pięciu przypadkach zakończyło się to wystawieniem mandatu. Pięć kolejnych osób zostało pouczonych, natomiast w trzech przypadkach konieczne było skierowanie sprawy do sądu. Jednocześnie, do sanepidu skierowano także dwie sprawy z wnioskami  o nałożenie kar administracyjnych.

Co ważne, strażnicy podkreślają, że sankcje karne stosowane są przez ncih tylko w sytuacjach, gdy mieszkańcy nei reagują na polecenia np. dotyczące opuszczenia parku, koszystania z myjni smaochodowych czy wyprowadzania psa z dala od miejsca zamieszkania.

Jednocześnie, w ubiegłym tygodniu strażnicy prowadzili kolejne kontrole miejsc przebywania bezdomnych w Poznaniu.