Ostatniej doby w Wielkopolsce wykonano ok. 11,5% wszystkich testów w Polsce

Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, w ciągu ostatniej doby w całej Polsce wykonano nieco ponad 8,1 tysiąca testów na obecność koronawirusa. Zdaniem wielu to zdecydowanie zbyt mało, by móc oszacować rzeczywisty zasięg epidemii w kraju. Co więcej, niemal tysiąc ze sprawdzonych próbek zostało sprawdzonych w samej Wielkopolsce. Oznacza to bardzo mało testów wykonywanych w pozostałych województwach.

Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że obecnie “moce przerobowe” laboratoriów w całym kraju to nawet 20 tysięcy testów dziennie, a samych odczynników nie brakuje. Do tej pory nigdy nie udało się nawet zbliżyć do tej liczby. Najwięcej wykonano 9 i 10 kwietnia – odpowiednio po 10698 i 11265 testów w ciągu doby. W ostatnich dniach, w okresie świąt wielkanocnych, liczba ta zdecydowanie spadła do ok. 4-5 tysięcy.

Według dzisiejszego raportu Ministerstwa Zdrowia, w ciągu ostatniej doby ta liczba wzrosła do 8172. Zdaniem wielu to wciąż zdecydowanie zbyt mało na tak duże państwo jakim jest Polska i na obecny etap epidemii w kraju. Szczególnie, że jak pokazują statystyki i doświadczenia innych państw, większość zakażonych przechodzi chorobę bezobjawowo lub z małymi objawami, które zwykle nie niepokoją chorych, przez co nie zgłaszają się z nimi do lekarza. Należy jednak pamiętać, że takie osoby także zarażają innych, dlatego powinny być utrzymywane w izolacji. Gdy jednak nie wiedzą, że są zakażone, spotykają się z innymi czy przebywają w miejscach publicznych.

Co ciekawe, jak informuje Wielkopolski Urząd Wojewódzki, w ciągu ostatniej doby w Wielkopolsce wykonano 939 testów. Oznacza to, że tylko jedno województwo – wielkopolskie – wykonało niemal 11,5% wszystkich, a w pozostałych 15 województwach wykonano łącznie 7233 testów. Gdyby podzielić to po równo, oznacza to ok. 482,2 testów na jedno, czyli niemal o połowę mniej niż w Wielkopolsce.

Nie da się ukryć, że ilość wykonywanych testów przekłada się także na liczbę potwierdzonych przypadków. W ostatnich dniach, w tym również dzisiaj, w Wielkopolsce odnotowano najwięcej nowych zakażeń. Duży wpływ na to miały wyniki testów pensjonariuszy, pacjentów i personelu m.in. DPS w Kaliszu czy placówek w Krotoszynie.

Czy liczba wykonywanych w Wielkopolsce testów na tle ogólnej liczby przebadanych próbek w całej Polsce pozwala mieszkańcom województwa wielkopolskiego na nieco spokojniejszy sen? Z pewnością większa liczba testów pozwala lepiej określić skalę epidemii w województwie. Dziś w Wielkopolsce potwierdzono 102 przypadki zakażenia. Przy 939 testach oznacza to niemal 11% wyników pozytywnych.

Należy jednak brać pod uwagę liczbę próbek pochodzących z “ognisk” zakażeń, takich jak szpitale czy domy pomocy społecznej, a także jednostki policji czy straży pożarnej, gdzie należy przeprowadzać testy na dużej grupie osób jednocześnie. Tego typu sytuacje sprawiają, że liczba zakażonych w jednym środowisku jest zdecydowanie większa, a tym samym w szybkim tempie podnosi ogólne statystyki zachorowań. Bez większej – w całym kraju – liczby testów, także u osób z potencjalnego kontaktu, ale bez objawów, trudno określić, czy mieszkańcy pozostałych powiatów, a nie jedynie tych z największą liczbą zachorowań, mogą czuć się bezpieczniej.