Rewitalizacja płyty Starego Rynku powinna być odłożona w czasie?

Czy w związku z sytuacją spowodowaną przez pandemię Sars-CoV-2, rewitalizacja płyty Starego Rynku w Poznaniu powinna zostać przesunięta w czasie? Takiego rozwiązania chce część poznańskich radnych.

Choć prace przy rewitalizacji starorynkowej płyty w Poznaniu mają rozpocząć się dopiero jesienią 2021 roku to radni już teraz apelują, by inwestycję przełożyć.

Celem inwestycji jest wyrównanie nawierzchni płyty, co poprawi bezpieczeństwo i komfort użytkowników, w tym przede wszystkim osobom niepełnosprawnym i z wózkami dziecięcymi. Łatwiejsze będzie również utrzymanie na niej porządku. Dotychczasowy bruk niemal w całości zastąpi nowa kostka kamienna bez krawężników. Stara kostka brukowa zostanie jedynie fragmentarycznie.

W ramach rewitalizacji, zaadaptowany zostanie także fragment bloku śródrynkowego przy ul. Jana Baptysty Quadro. Zaplanowano m.in. przebudowę i nadbudowę Galerii Miejskiej Arsenał. Ma to przyczynić się do rozwoju oferty kulturalnej w centrum miasta, a jednocześnie poprawić jej dostępność dla różnych grup społecznych.

Prace budowlane mają rozpocząć się jesienią 2021 roku, po zakończeniu prac na placu Kolegiackim. Zakończenie prac na Rynku planowane jest na wiosnę 2023 roku. Oznacza to, że przez około 1,5 roku, w tym przez cały 2022 rok płyta Starego Rynku będzie zamknięta i pozbawiona ogródków gastronomicznych.

Podczas dzisiejszej sesji rady Miasta Poznania część radnych zaproponowała przesunięcie inwestycji w czasie z uwagi na pandemię koronawirusa. Jak argumentował Mateusz Rozmiarek, który przedstawił stanowisko Komisji Promocji Miasta i Relacji Zewnętrznych, pozwoliłoby to na wygospodarowanie dodatkowych środków na walkę z groźnym wirusem. Wskazał, że zaoszczędzone w budżecie pieniądze będzie można przeznaczyć np. na wsparcie przedsiębiorców lub organizacji pozarządowych.

Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz zauważył, że obecnie trwają analizy budżetu we wszystkich jednostkach miejskich i wydziałach UMP, w celu znalezienia inwestycji, które mogą lub muszą lub też nie mogą i nie muszą być realizowane w obecnej rzeczywistości czy najbliższej przyszłości.

Z kolei radny Paweł Sowa zauważył, że rewitalizacja płyty Starego Rynku może przyczynić się do już dotkniętych kryzysem przedsiębiorców. Już teraz sytuacja szczególnie restauratorów na Starym Rynku i w okolicy jest bardzo ciężka i część z nich prawdopodobnie nie podniesie się z kryzysu nawet po zniesieniu restrykcji związanych z koronawirusem. Jak zauważył, zamknięcia, ograniczenia i zmiany jakie wiążą się z prowadzeniem prac, staną się kolejnym problemem dla przedsiębiorców, którzy mogą nie przetrwać kolejnego kryzysu.

Radny zaapelował o przesunięcie remontu starorynkowej płyty.