Fundacja zakupiła łącznie 1 mln masek chirurgicznych, 1,5 mln masek FFP2 N95, 100 tys. kombinezonów klasy II, 100 tys. gogli oraz 100 tys. przyłbic, jako środków ochrony osobistej dla środowiska lekarskiego w szpitalach i mniejszych leczniczych podmiotach publicznych. Całość ważyła 57 ton, dlatego transport podzielono na cztery części. Wszystkie samoloty lądowały w Poznaniu, na lotnisku Ławica, a następnie były przewożone do hali nr 2 na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, udostępnionej przez Miasto jako tymczasowe centrum magazynowo-dystrybucyjne. Stamtąd, po przepakowaniu i rozdzieleniu, środki są rozwożone do izb lekarskich w całej Polsce, które następnie przekazują je podmiotom na terenie swojej działalności. Środki ochrony trafią do lekarzy, pielęgniarek i ratowników, czyli osób “z pierwszej linii frontu” w walce z koronawirusem.
Ostatni z samolotów wylądował na płycie poznańskiego portu w poniedziałek wieczorem.
Zakupienie tak dużej ilości sprzętu było możliwe dzięki darowiźnie Dominiki Kulczyk poprzez Kulczyk Foundation, która przekazała na ten cel 20 mln złotych. Fundacja zaangażowana była również w kwestie organizacyjne i logistyczne transportu.
Co ciekawe, ostatni kurs Dreamlinera Polskich Linii Lotniczych LOT, wraz załadunkiem trwał niemal 40 godzin.